Naukowcy mają już być może odpowiedź na pytanie, co sprawiło, że tak wiele światowych instytucji finasowych podjęło nadmierne ryzyko, które w końcu doprowadziło do gigantycznego kryzysu. Okazuje się, że winne są... geny.

REKLAMA

Badacze z Uniwersytetu Nothwestern odkryli, że o naszej indywidualnej skłonnosci do ryzyka decydują określone odmiany dwóch genów, regulujących w mózgu transport i wchłanianie neuroprzekaźników, serotoniny i dopaminy. W ten sposób indywidualne cechy genetyczne stoją u podstaw naszych ekonomicznych decyzji. Do tej pory wiadomo było, że odmiany tych genów wpływają między innymi na skłonność do nałogów. Teraz okazało się, że osoby w nie wyposażone mogą inwestować w niktóre ryzykowne przedsięwzięcia nawet o jedną czwartą większe pieniądze niż inni. Naukowcy podkreślają, że prócz genów, wpływają na to osobiste doświadczenia i ogólne wykształcenia, kto wie jednak, czy przy wyborze doradcy finansowego, nie powinniśmy rzucić okiem nie tylko na na kopię jego dyplomu, ale i... genomu.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio