Światowa Organizacja Zdrowia ogłosiła, że w Norwegii odkryto przypadki groźnej mutacji wirusa AH1N1. Mutacje wirusa grypy nie są czymś nadzwyczajnym, ta jednak wzbudziła niepokój...

Pierwsze doniesienia wskazują na to, że za sprawą tej mutacji wirus świńskiej grypy może wnikać głębiej do układu oddechowego zainfekowanej osoby i w związku z tym wywoływać poważniejsze powikłania, w tym zapalenie płuc. Mutacje odkryto w próbkach pobranych od dwóch zmarłych pacjentów i jednej osoby, która pozostaje w ciężkim stanie. Nie można wykluczyć, że to spontaniczne zmiany, do których doszło w organizmie tych osób, ale niestety nie można wykluczyć, że mogą pojawić się u większej liczby pacjentów. Groźna mutacja to coś, czego epidemiolodzy boją się najbardziej. Trzeba teraz wyjaśnić jak do niej doszło i jakie mogą być jej konsekwencje. Na razie nie wygląda nas to, by te wirusy mogły być łatwiej przenoszone. Światowa Organizacja Zdrowia podkreśla też, że nie ma dowodów na to, by ta mutacja osłabiała skuteczność szczepionek przeciwko świńskiej grypie, które są na rynku.