My Polacy jesteśmy mistrzami tak zwanych "długich weekendów". Kto wie, może jednak w obliczu obecnego kryzysu coraz bardziej realny okaże się pomysł, by wprowadzić na stałe czterodniowy tydzień pracy. Badania naukowe pokazują, że wszyscy mogą być z tego zadowoleni.

Coraz więcej dowodów wskazuje na to, że trzydniowy weekend może być czymś więcej, niż niespełnionym marzeniem pracownika. Pierwsze wyniki prowadzonego w amerykańskim stanie Utah eksperymentu sugerują, że praca przez cztery dni w tygodniu po 10 godzin dziennie może przynieść realne, sięgające kilkunastu procent, oszczędności zużywanej energii. Co więcej pracownicy korzystnie oceniają taką zmianę, a pracodawcy podkreslają, że efektywność pracy nawet rośnie, wyraźnie maleje też ilość dni zwolnień lekarskich. Historycy przypominają , że obecny pieciodniowy tydzień pracy to w krajach zachodnich owoc kryzysu lat trzydziestych. Kto wie, może teraz nadchodzi czas... wolnych piątków...