Szef NSZZ "Solidarność" powiedział w RMF FM: "W poniedziałek będziemy brali udział w Prezydium Rady Dialogu Społecznego. Jeśli faktycznie na tym spotkaniu rozpoczną się negocjacje z rządem, to Solidarność będzie się domagać osobnych negocjacji (…) Na pewno nie siądziemy razem do stolika z ZNP".

Czy możliwy jest dialog w sytuacji asymetrii, nierówności pomiędzy "ja" i "ty" i odrzucenia?

O dialogu mówi się najczęściej w rozumieniu potocznym i filozoficznym. W tym pierwszym znaczeniu dialog to rzeczywistość, której ideą jest pojednanie, uzgodnienie stanowisk lub przynajmniej wypracowanie odpowiadającego wszystkim "współbycia". Dialog w ujęciu filozoficznym rozumiany jest jako pełne szacunku i otwarcia spotkanie ja - inny.

W obydwu koncepcjach dialogu myślą przewodnią jest człowiek i jego relacja oparta na partnerstwie i wzajemności oznaczająca także akceptację inności. Podjęcie dialogu, to wzięcie na siebie choć części odpowiedzialności za każdego z rozmówców.

Dopiero dzięki spotkaniu widzimy ludzi na scenie życia zorganizowanej w hierarchię, preferujemy i rozumiemy preferen­cje innych - pisał ks. Józef Tischner, aby dodać dalej: Spotkanie z innym jest wydarzeniem (...) Bodaj pierwszym następstwem spotkania jest zmiana znaczenia przestrzeni, w której znajduje się spotykający. Przestrzeń zaczyna przypominać skrzyżowanie dróg (...) Obojętna dotąd przestrzeń staje się przestrzenią poprzecinaną możliwymi drogami.

Tak bardzo nam wszystkim dziś potrzebne jest przejście od logiki bycia do logiki spotkania...