Zdjęcie ilustracyjne /RMF FM

To, co odbywa się drogą cyfrową, elektroniczną, zachowuje jakiś ślad i bardzo łatwo to wszystko namierzyć, policzyć, zestawić. To jest niebezpieczeństwo, przed którym powinniśmy uciekać. Będziemy w pełni transparentni dla władzy. Będzie o nas wiadomo wszystko. Będzie wiadomo co, gdzie i kiedy robimy. Te zakusy współczesnych państw opisywane przez George’a Orwella w powieści "1984" teraz rzeczywiście się dzieją. Musimy mieć możliwość, żeby przy pomocy żywej gotówki uciec - tak filozof i historyk ekonomii Jakub Wozinski w rozmowie ze mną opisał bardzo poważne zagrożenia wynikające z powolnej śmierci materialnej gotówki. Zanim poprosiłem o pomoc tego eksperta, autora monumentalnej pracy "Dzieje kapitalizmu. Nieznana historia imperiów, bankierów, wojen i kryzysów", spróbowałem na podstawie lektur odpowiedzieć sobie na dwa główne pytania.      

Czy szybko nastąpi moment bez monet? Czy wkrótce nadejdzie chwila, gdy w banku nie będzie już banknotów?        

Szwecja jest najbardziej bezgotówkowym państwem na świecie - przeczytałem w raporcie zamieszczonym na stronie BBC. Zaledwie 1 proc. płatności w tym skandynawskim kraju odbywało się przy pomocy monet lub banknotów w ubiegłym roku. W Sztokholmie widoczne są już w sklepach wywieszki z komunikatem: "Nie przyjmujemy gotówki". Co ciekawe, Szwedzi nie protestują. Lubią karty płatnicze i się nimi cieszą.

Wielkim fanem plastiku jest muzyk słynnej ABBY. Przeżył traumę, kiedy rabusie włamali się do mieszkania jego syna i skradli mu gotówkę. Szwedzi lubią finansowe wynalazki. Na przykład iZettle to pierwszy mobilny czytnik kart kredytowych w Europie. Z kolei Swish to innowacyjny system płatności smartfonami. Nie dziwię się, że nowinki tak się tam przyjmują.

Zresztą Szwecja jest idealna do przeprowadzenia takiego sprytnego eksperymentu. Z jednej strony jest tam niewielka populacja (nieco ponad 10 milionów ludzi), a z drugiej - panuje tam duże zaufanie do banków, oraz właściwie zero obaw przed Big Brotherem. Szwedzi są, podejrzewam, dość skutecznie zahipnotyzowani przez lewicowych globalistów.

Jednak zostawmy domorosłą psychotronikę i socjotechnikę, skupmy się na liczbach. Wartość szwedzkiej korony w obiegu spadła z około 106 mld w 2009 r. do 65 mld w 2016 r. Według projektów, banknoty i monety znikną w tym kraju do 2030 r. Nie dzieje się to jednak całkiem bez oporu. Są wciąż zarzewia rokoszu. Płoną ogniska walutowego oporu, niezgody na dyktat finansjery dążącej do pełnej kontroli klientów-rabów.

71-letni Bjorn Eriksson jest twarzą ruchu Kontantupproret (Gotówkowy Bunt). Wyłączą system płatności i jesteś bezbronny!- przekonuje. I chyba tacy jak on zdołali przekonać Szwedów. Choć większość korzysta z innowacji bezgotówkowych, dwie trzecie nie chce całkowicie pozbyć się banknotów i monet. Pytanie, czy opór ma jeszcze znaczenie?

Nie bądźmy głupi, by łykać propagandę eliminacji środków pieniężnych. Czy chcemy Orwella na sterydach? - pyta retorycznie F. William Engdahl, doradca ds. ryzyka strategicznego i wykładowca na Uniwersytecie Princeton, w artykule "Złowroga wojna o nasze prawo do trzymania gotówki". Uczony opisuje szczegółowo, w jaki sposób tracimy swobodę w sposobie płacenia i finansową prywatność. To bank ustali nam sumę, którą można wypłacić jednego dnia. "Bezgotówkowe wyzwanie" - kampania amerykańskiej firmy VISA - to także strategia EBC, Banku Anglii, MFW czy Banku Rezerw Indii. MFW w Waszyngtonie wydał roboczy dokument n/t stopniowego wycofywania banknotów i monet oraz dalszej komputeryzacji. We Francji od 2015 r. limit płacenia gotówką w biznesie to 1000 €. Oficjalny powód? M.in. walka z praniem brudnych pieniędzy. Komisja Europejska w Brukseli twierdzi z kolei, że płatności w gotówce są szeroko stosowane w finansowaniu aktów terroryzmu. Natomiast w 2016 r. Europejski Bank Centralny zaprzestał wydawania banknotów 500 € uzasadniając, że utrudni to zorganizowaną przestępczość oraz terroryzm. 

Wiedz, że jeśli władza zakazuje używania własnych pieniędzy, to na pewno coś kombinuje - napomina nas Robert Morley, dziennikarz ekonomiczny z portalu "The Trumpet" w artykule "Świat bezgotówkowy".

Autor zwraca uwagę, że wycofywane 500 € to nie jest tylko ulubiony banknot gangsterów, ale też wielu obywateli nieufających bankom lub rządowi. Od kupna brokułów po sprzedaż kanapki, nasze transakcje będą monitorowane, katalogowane i przechowywane w bazach danych. Rodzi się Bestia, prorokowana w Apokalipsie. Bez jej znaku, poddania się jej "wierze", nikt nie będzie w stanie kupować. A kupować = żyć. Rodząca się Bestia Europejska wciąż nie może każdemu narzucić "sprzedajnego" znaku, ale Stany Zjednoczone Europy już tak. Rewolucja jest u bram!

Witamy w Nowym Wspaniałym Świecie, musisz tylko uaktywnić swoją aplikację i uiścić odpowiednią symboliczną sumę. Teraz możesz dowolnie używać życia. Jak w proroczym tytule dramatu Marka Ravenhilla: "Shopping & Fu**ing" ("Kupczenie & D**czenie") za odpowiednią widmową opłatą.