Zakłady bywają zgubne. Henry Dhabasani, mieszkaniec Ugandy, założył się z kolegą – o dom, samochód i żonę (!) – że w meczu Arsenalu z Manchesterem United zatriumfuje drużyna Wojciecha Szczęsnego. Gdyby Arsenal wygrał, zyskałby nowe auto i nową żonę. Niestety, Robin van Persie pozbawił pechowego Ugandyjczyka (nie tylko) złudzeń. Złośliwi twierdzą, że są i jasne strony tej sytuacji. Henry Dhabasani co prawda nie ma już domu i żony, ale… nie ma również teściowej.

Tymczasem piłkarze Wisły Kraków zakładają się z kibicami. Jeżeli najbliższe dwa mecze Białej Gwiazdy obejrzy łącznie 32500 kibiców (tylu zjawiło się na Reymonta tylko podczas spotkania z Legią), bilet na trzeci mecz będzie kosztował symboliczną złotówkę. "Wisła rzuca Wam wyzwanie" - widnieje na stronie internetowej krakowskiego klubu. Proponuję, by kibice też rzucili wyzwanie Wiśle: jeśli piłkarze Białej Gwiazdy przegrają dwa kolejne mecze, trzeci powinni zagrać... za symboliczną złotówkę!

Już 13 stycznia poznamy zdobywcę Złotej Piłki FIFA dla najlepszego gracza 2013 roku. Połowa ludzkości twierdzi, że będzie nim Leo Messi, a druga połowa upiera się przy Cristiano Ronaldo. Jak wiadomo - gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta, dlatego Franck Ribery z Bayernu Monachium już szykuje sobie kącik na trofeum. Ustalił z żoną, że Złota Piłka będzie idealnie pasowała do ich kominka w salonie. No dobra, Ribery odkurzył półkę nad kominkiem - i? Tyle? Cóż, niektórzy kandydaci do Złotej Piłki przygotowali się na styczniową galę trochę lepiej: Robert Lewandowski właśnie kupił 400-metrowy dom!

Choć tenis na zimowej olimpiadzie nie występuje, to tenisistki i owszem. Jedna z najsłynniejszych sportsmenek świata, Maria Szarapowa, podczas nadchodzących igrzysk będzie pracować dla amerykańskiej telewizji NBC. Nie będzie jednak komentować - jak chciałoby wielu jej fanów, zwłaszcza płci brzydkiej - curlingu ani saneczkarstwa. Rosjanka ma przygotowywać materiały o Soczi, mieście, w którym spędziła dzieciństwo. Jak podkreślił producent wykonawczy NBC, amerykańskiej telewizji zależało na współpracy z naprawdę głośną zawodniczką. Jako że krzyk Szarapowej przekracza 100 decybeli - nie mogli wybrać lepiej...