Tupolew wróci do Polski jeszcze w tym tygodniu - usłyszała reporterka RMF FM w resorcie obrony. Stanie się to bliżej piątku niż poniedziałku. Obecnie w Samarze trwa ustalanie terminu. Oby owo ustalanie nie szło opornie jak odbiór samolotu.

Zaledwie dwa dni temu Bogdan Klich z wyjątkową precyzją podawał datę powrotu samolotu. W przyszłym tygodniu, albo w kolejnym, albo w następnym będzie w Warszawie - stwierdził w Przesłuchaniu w RMF FM.

Bardziej precyzyjnie określana była i jest przyszłość tupolewa. Do 2015 r. będzie woził vipów. W tym czasie na drodze przetargu zostanie zakupiony samolot, a właściwie samoloty, bo żywot wysłużonych jaków nieodwołalnie skończy się jeszcze wcześniej, bo w 2013 r.

Na tym jednak precyzja się kończy. Procedura przygotowawcza do przetargu, niezależnie od remontu tupolewa, biegnie - powiedział Klich. Kiedy więc będą nowe samoloty? Jak skończymy procedurę przygotowawczą, jak ogłosimy przetarg, jak przetarg będzie rozstrzygnięty - zaznaczył szef resortu obrony.

Czyli przetarg będzie jak będzie… kiedyś.