Już w ostatni weekend listopada rozpocznie się nowy sezon Pucharu Świata w skokach narciarskich. Trener kadry Thomas Turnbichler kilka dni temu zdradził, w jakim składzie Polacy wystartują w zawodach inaugurujących sezon. Kadra A zakończyła zgrupowanie na Cyprze. "Mnie do końca tego typu wyjazdy nie pasowały, ale wiem, że chłopakom z kadry to odpowiada" - mówił w rozmowie z RMF FM prezes Polskiego Związku Narciarskiego Adam Małysz. W niedzielę skoczkowie lecą trenować na skoczni w norweskim Lillehammer. A z Adamem Małyszem o przygotowaniach skoczków do sezonu, ale też celach postawionych przed kadrą, rozmawiał Wojciech Marczyk z redakcji sportowej RMF FM.

REKLAMA

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Adam Małysz przed startem nowego sezonu w skokach narciarskich

Kadra pod wodzą austriackiego szkoleniowca Thomasa Thurnbichlera po raz kolejny w ramach przygotowań wyleciała do kraju, który nie ma związku ze skokami. Nasza reprezentacja trenowała przez ostatnich kilka dni na Cyprze.

Zgrupowanie na Cyprze może trochę dziwić. Jednak to jest system, który stosują Austriacy, reprezentacje krajów ze Skandynawii czy Niemcy. Jak byłem zawodnikiem, też mieliśmy kilka tego typu wyjazdów, gdy zajmowali się nami szkoleniowcy z Austrii. Mnie do końca tego typu wyjazdy nie pasowały, ale wiem, że chłopakom z kadry to odpowiada. Chcą mieć taki reset przez mrozami, które ich czekają - wyjaśnił Adam Małysz.

Na Cypr nie poleciał Dawid Kubacki. Jak wyjaśnił szef PZN, "starsi zawodnicy" mogli zdecydować, czy chcą tam polecieć.

Dawid powiedział, że woli zostać i w Polsce przygotowuje się do sezonu. - podkreślił prezes PZN.

Skoczkowie w niedzielę wylecą do Norwegii, do Lillehammer. Tam skocznia jest już naśnieżona i właśnie tam odbędzie się ostatnie zgrupowanie przed startem sezonu. Nasza kadra będzie tam trenować do piątku. Po nim skoczkowie na kilka dni wrócą do domu, a później wylecą na pierwsze konkursy Pucharu Świata w Ruce.

W tym sezonie nie mamy głównych imprez, typu mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym, oprócz tych w lotach narciarskich. To powoduje, że zawodnicy mogli mieć trochę więcej oddechu w trakcie przygotowań. Z drugiej strony można było zrobić treningi bardziej urozmaicone. Z informacji, które otrzymujemy od poszczególnych trenerów kadr - nie tylko skoczków - wszystko idzie w dobrym kierunku, wszystko jest pod kontrolą - podkreśla Adam Małysz.

W tym roku w Polsce dobędzie się kilka imprez najwyższej rangi w sportach zimowych. W styczniu czekają nas konkursy Puchary Świata w skokach: w Wiśle, Szczyrku i Zakopanem. Do tego w lutym odbędą się też zawody Pucharu Świata w snowboardzie w Krynicy-Zdroju.