W 12. kolejce PGE Ekstraligi nie zabrakło emocji, choć faworyci nie zawiedli swoich kibiców. Orlen Oil Motor Lublin, Pres Grupa Deweloperska Toruń, Bayersystem GKM Grudziądz i Gezet Stal Gorzów odnieśli wysokie zwycięstwa. Sprawdź, jak wygląda sytuacja w tabeli i które drużyny są już pewne udziału w fazie play-off.
Osłabieni brakiem Piotra Pawlickiego i Madsa Hansena częstochowianie nie zdołali przywieźć z Gorzowa punktów do ligowej tabeli. W pierwszej serii startów goście przez chwilę prowadzili, jednak trwało to jedynie kilka minut. Później inicjatywę przejęli gospodarze, którzy dominowali aż do końca meczu i zdecydowanie wygrali.
Najlepszy w ekipie żółto-niebieskich był Anders Thomsen, który przebudził się po głębokim kryzysie i w piątkowym spotkaniu zdobył komplet 15 punktów. Kibice z Gorzowa mogą być zadowoleni też z postawy Martina Vaculika, a przede wszystkim młodzieżowca Oskara Palucha. Obaj przywieźli po 10 oczek. W ekipie Lwów wyróżniali się Kacper Woryna, który zdobył 14 punktów, i Jason Doyle, który przywiózł ich 13.
Identycznym wynikiem, ale na korzyść Krono-Plast Włókniarza, zakończyło się pierwsze spotkanie dwumeczu. Z tego powodu nikt nie otrzymał punktu bonusowego.
Jest spora szansa, że zespoły z Gorzowa powalczą ze sobą również w fazie play-down. Na udział w półfinałach oba te zespoły nie mają już bowiem szans.
Toruńskie Anioły w starciu z ostatnią w tabeli drużyną z Rybnika, zgodnie z przewidywaniami, pokazały siłę. Mecz minął bez głębszej historii i dramaturgii. Gospodarze prowadzili od pierwszego wyścigu i to nie zmieniło się aż do końca spotkania. Ostatecznie torunianie zwyciężyli różnicą 28 punktów. Przewaga mogła być jeszcze większa, ale w wyścigach nominowanych szansę pokazania się otrzymali juniorzy Pres Grupy Deweloperskiej: Antoni Kawczyński i Mikołaj Duchiński, którzy zastąpili lepiej dysponowanych seniorów toruńskiej drużyny. Swoje starty młodszym kolegom oddali Emil Sayfutdinov oraz Mikkel Michelsen.
Najlepszy po stronie ROW-u był Maksym Drabik, który zdobył 10 punktów. W toruńskiej drużynie najlepiej pojechał Robert Lambert, którego dorobek to 14 oczek. Wszystkie swoje wyścigi wygrał Mikkel Michelsen, jednak na torze pojawił się tylko 4 razy, a jego dorobek zatrzymał się przez to na 12 punktach. Torunianie wygrali oba spotkania dwumeczu z drużyną z Rybnika i tym sposobem zdobyli też punkt bonusowy.
Anioły mogą już przygotowywać się do udziału w fazie play-off.
Za największych zwycięzców 12. kolejki PGE Ekstraligi można uznać żużlowców GKM-u. Ekipa z Grudziądza pewnie pokonała swoich bezpośrednich rywali w walce o awans do rundy play-off. Zielonogórzanie przystąpili do tego spotkania w osłabieniu, bez kontuzjowanych Przemysława Pawlickiego i Oskara Hurysza. Za Pawlickiego "moto-myszy" zastosowały zastępstwo zawodnika, to jednak nie wystarczyło. Od pierwszego do ostatniego biegu prowadzili gospodarze, którzy ostatecznie wygrali dwudziestoma czterema punktami, a w efekcie zdobyli też punkt bonusowy.
Najlepszy po stronie gospodarzy był niepokonany tego dnia Michael Jepsen Jensen, zdobywca kompletu 15 punktów. Po 12 oczek zdobyli Australijczycy Max Fricke i Jaimon Lidsey. Wśród zielonogórzan najlepiej pojechał Leon Madsen, który przywiózł 12 oczek, oraz junior Damian Ratajczak, który zdobył ich 11.
Zwycięstwo z Falubazem znacząco zwiększa szanse grudziądzan na awans do półfinałów i walkę o medale. Przed tą kolejką Falubaz miał nad GKM-em aż 6 punktów przewagi w ligowej tabeli. "Gołębie" odrobiły 3 z nich. Poza tym przed nimi znacznie łatwiejsze 2 ostatnie kolejki rundy zasadniczej. Czeka ich wyjazd do Rybnika oraz mecz u siebie z Częstochową. Falubaz w tym samym czasie podejmie na swoim terenie Betard Spartę Wrocław oraz pojedzie na mecz wyjazdowy do Lublina.
Spotkanie uznawane za hit kolejki okazało się wyjątkowo jednostronnym widowiskiem. Lublinianie dominowali od samego początku zawodów, a po pierwszej serii startów prowadzili już 10 punktami. Ostatecznie zwyciężyli 20 oczkami. Różnica prawdopodobnie mogła być jeszcze większa, ale Bartosz Zmarzlik i Dominik Kubera oddali swoje starty w wyścigach nominowanych lubelskim juniorom: Bartoszowi Bańborowi i Wiktorowi Przyjemskiemu.
Drużyna z Lublina wygrała oba spotkania dwumeczu i zdobyła też punkt bonusowy. Betard Sparta, uznawana za drugą siłę w lidze i największego konkurenta dla "Koziołków", przynajmniej na tym etapie sezonu okazała się zespołem znacznie słabszym od lubelskiego. Obie drużyny są już pewne udziału w fazie play-off.
Najlepszy po stronie Orlen Oil Motoru był Bartosz Zmarzlik, który zdobył 11 punktów w 4 startach. Wśród wrocławian najwięcej oczek, również 11, zdobył Artiom Łaguta.
- Orlen Oil Motor Lublin
- Pres Grupa Deweloperska Toruń
- Betard Sparta Wrocław
- Stelmet Falubaz Zielona Góra
- Bayersystem GKM Grudziądz
- Krono-Plast Włókniarz Częstochowa
- Gezet Stal Gorzów
- Innpro ROW Rybnik