Organizatorzy przedstawili wstępny harmonogram przyszłorocznego Rajdu Polski, który będzie zaliczany do cyklu Mistrzostw Świata. W ciągu czterech dni (26-29 czerwca) kierowcy przejadą 21 odcinków specjalnych - w tym cztery na Litwie.

REKLAMA

Na razie nie podano szczegółów odcinków specjalnych, ale oczywiście zgodnie z tradycją rajd zostanie poprowadzony po szutrowych trasach. Część odcinków będzie podobna do tych z 2009 roku, kiedy Rajd Polski po raz ostatni był eliminacją Mistrzostw Świata. Aż czterokrotnie fani sportu rajdowego będą mogli podziwiać najlepszych kierowców świata w pojedynkach na Arenie Mikołajki, dwukrotnie przy sztucznym oświetleniu toru, na którym dwa samochody rywalizują jednocześnie - powiedział dyrektor rajdu Jarosław Noworól.

Bazą rajdu będą Mikołajki, to właśnie tu zostanie zlokalizowany park serwisowy - co ważne na betonowej nawierzchni. W tym roku po ulewnych deszczach narzekano na warunki, bo serwis odbywał się na namokniętej ziemi. Drugi park serwisowy zostanie ulokowany w litewskich Druskiennikach, bo tym razem kierowcy będą się ścigać nie tylko w Polsce. Na Litwę zawitają w piątek 27 czerwca. Zanim jednak załogi dotrą na Litwę, wystartują jeszcze do odcinka na terenie Polski. U naszych sąsiadów zaplanowano cztery oesy, w tym jeden przejeżdżany dwukrotnie i położony zaledwie 5 kilometrów od granicy z Polską. Ostatni z odcinków na Litwie będzie jednocześnie najdłuższą próbą w rajdzie, liczącą ponad 34 kilometry. Po jej rozegraniu załogi po raz drugi odwiedzą dodatkowy park serwisowy w Druskiennikach i powrócą do Polski, aby tego samego dnia rywalizować jeszcze na dwóch oesach, zanim dotrą do bazy rajdu w Mikołajkach. W sobotę i niedzielę kierowcy będą już walczyć na trasach w Polsce. Ostatnia próba - power stage - ma się rozpocząć w niedzielę w samo południe.

Rajd Polski po raz trzeci w historii będzie eliminacją Mistrzostw Świata. W 1973 roku w Krakowie wygrali Achim Warmbold i pilotujący go Jean Todt. Cztery lata temu już w Mikołajach ze zwycięstwa cieszyli się Mikko Hirvonen i Jarmo Lehtinen.