W 28. kolejce piłkarskiej ekstraklasy Anglii Southampton, z Arturem Borucem w bramce, przegrał u siebie z zamykającym tabelę Queens Park Rangers 1:2. Tempa nie traci lider Manchester United, który na Old Trafford wygrał z Norwich City 4:0.

REKLAMA

Piłkarze Southampton ponieśli drugą porażkę z rzędu. Przed tygodniem ulegli bowiem na wyjeździe Newcastle United 2:4.

33-letni Boruc w sobotę skapitulował dwukrotnie - po strzałach Francuza Loica Remy'ego w pierwszej i Jay'a Bothroyda w drugiej połowie. Jego zespół, który zajmuje 16. miejsce w tabeli, zdołał trafić do siatki rywali tylko raz. Tuż przed przerwą uczynił to Urugwajczyk Gaston Ramirez.

Zespół QPR odniósł pierwsze zwycięstwo w ostatnich siedmiu meczach. Mimo wywalczenia trzech punktów pozostaje na ostatnim miejscu w tabeli.

17 listopada ubiegłego roku piłkarze Norwich City sprawili sporą niespodziankę, pokonując na własnym boisku Manchester United 1:0. W sobotę w drugim starciu tych zespołów w Premier League nie zdołali jednak powtórzyć tego wyczynu. Ulegli liderowi na Old Trafford 0:4. 23. w tym sezonie i piąte z rzędu ligowe zwycięstwo zapewniły "Czerwonym Diabłom" trzy gole Japończyka Shinjiego Kagawy - w 45., 76. i 87. minucie, a także trafienie Wayne'a Rooneya.

Podopieczni Szkota Aleksa Fergusona nie przegrali w lidze od 16 spotkań i są na dobrej drodze do wywalczenia mistrzostwa kraju. Na dziesięć kolejek przed zakończeniem sezonu ich przewaga nad drugim w tabeli, broniącym tytułu lokalnym rywalem Manchesterem City, który w poniedziałek zmierzy się na wyjeździe z Aston Villą, wynosi 15 punktów.

Piętnaste w tym sezonie zwycięstwo w lidze odniosła Chelsea Londyn, która pokonała na własnym boisku West Bromwich Albion 1:0. Jedyną bramkę zdobył w 28. minucie Senegalczyk Demba Ba. Dzięki zwycięstwu "The Blues" awansowali na trzecie miejsce, o jeden punkt wyprzedzając Tottenham Hotspur, który w niedzielę podejmuje Arsenal Londyn Wojciecha Szczęsnego.

Trzy punkty w 28. kolejce wywalczył także szósty Everton. Po trafieniach Belgów Marouane'a Fellainiego i Kevina Mirallasa oraz pochodzącego z RPA Stevena Pienaara zespół z Liverpoolu pokonał u siebie Reading 3:1. Cały mecz w bramce gospodarzy rozegrał były zawodnik Legii Warszawa Słowak Jan Mucha.