Włochy zostały pierwszym finalistą piłkarskich mistrzostw świata. W meczu 1/2 finału, który odbył się na stadionie w Dortmundzie reprezentacja Włoch wygrała z Niemcami 2:0 po dogrywce. Dziś w drugim półfinałowym meczu Francja zmierzy się w Monachium z Portugalią.

REKLAMA

Mecz Niemcy-Włochy na żywo w Interia.pl

Na Westfallenstadion w pierwszej połowie lepiej prezentowali się podopieczni Marcello Lippiego, ale to gospodarze byli bliżej zdobycia bramki. W 34. minucie, po świetnym zagraniu Miroslava Klose, w doskonałej sytuacji znalazł się Bernd Schneider, jednak piłka po mocnym strzale pomocnika Bayeru Leverkusen minimalnie przeleciała nad poprzeczką.

Po przerwie podopieczni Jurgena Klinsmanna zdecydowanie przejęli inicjatywę, jednak w drugiej połowie tylko raz poważniej zagrozili włoskiej defensywie. W 62. minucie szarżujący z prawej strony Schneider zagrał w pole karne do Lukasa Podolskiego. Urodzony w Gliwicach napastnik, stojąc tyłem do bramki, zwiódł zwodem Materazziego i uderzył z ostrego kąta. Buffon odbił jednak piłkę przed siebie, a dobitka Kehla była niecelna.

Dogrywkę od mocnego uderzenia rozpoczęli Włosi, w szeregach których pojawili się Vicenzo Iaquinta i Alex del Piero. Już po 40 sekundach od wznowienia gry bliski szczęścia był Alberto Gilardino. Napastnik Milanu ośmieszył w polu karnym Ballacka, ale piłka po jego strzale trafiła w słupek. Niespełna minutę później Jensa Lehmanna uratowała poprzeczka, po tym jak zza linii pola karnego potężnie uderzył Gianluca Zambrotta. Niemcy odpowiedzieli najpierw groźnym dośrodkowaniem Odonkora, po którym fatalnie spudłował głową Lukasz Podolski. "Poldi" dużo lepiej spisał się w 110. minucie, ale po jego mocnym i precyzyjnym strzale fantastycznie interweniował Gianluigi Buffon.

Dziś w drugim półfinałowym meczu Francja zmierzy się w Monachium z Portugalią. Wielki finał mundialu odbędzie się 9 lipca w Berlinie. Dzień wcześniej w Stuttgarcie zostanie rozegrany mecz o 3. miejsce.