Polskie siatkarki pokonały w południowokoreańskim Suwonie Kazachstan 3:0 (25:12, 25:21, 25:14) w kolejnym meczu cyklu World Grand Prix drugiej dywizji i zapewniły sobie awans do turnieju finałowego, który rozegrany zostanie w dniach 29-30 lipca w Ostrawie. W ostatnim spotkaniu w niedzielę biało-czerwone, które w piątek bez straty seta wygrały z Kolumbią, zmierzą się z Koreą Południową. To spotkanie zadecyduje, który z zespołów zajmie pierwsze miejsce po rundzie zasadniczej w klasyfikacji WGP.

REKLAMA

Biało-czerwone poważnie potraktowały rywalki, które w tegorocznej edycji WGP wygrały tylko jedno spotkanie. W pierwszym secie, po pierwszej przerwie technicznej, włączyły drugie bieg, a kopalnią punktów okazały się trudne serwisy. Mimo że reprezentacja Kazachstanu nie ustępowała warunkami fizycznymi, to przewaga w bloku po polskiej stronie była wyraźna. Niezawodna była Agnieszka Kąkolewska, która kilkakrotnie zatrzymała rywalki i do tego skutecznie prezentowała się w ataku.

Trener Jacek Nawrocki w tym spotkaniu nie postawił na "żelazną" szóstkę, która zaczynała niemal każdy mecz WGP. W miejsce Martyny Grajber w wyjściowym ustawieniu pojawiła się Roksana Brzóska, a na pozycji libero Agatę Witkowską zastąpiła Aleksandra Krzos. Zmienniczki nie zawiodły, a duży udział w zwycięstwie miała Brzóska, która dobrze spisywała się w przyjęciu i na zagrywce.

Tylko druga partia była zacięta i wydawało się, że rywalki wyrównają stan meczu. Po kilku udanych akcjach na środku siatki Ałły Bogdaszkiny Kazachstan wygrywał 16:12. Polki szybko jednak zniwelowały straty, wykorzystując przede wszystkim błędy przeciwniczek. Po asie serwisowym Brzóski biało-czerwone objęły prowadzenie (19:18), którego nie oddały już do końca partii.

Ostatni set miał jednostronny przebieg, dominacja Polek była wyraźna w każdym elemencie.

(j.)