Ryder Hesjedal, zwycięzca ubiegłorocznego Giro d'Italia, przyznał się do stosowania w przeszłości środków dopingujących. "Kochałem i żyłem tym sportem, ale ponad dekadę temu wybrałem złą drogę" - wyjaśnił w specjalnym oświadczeniu.

REKLAMA

Sportowiec przyznał się do stosowania niedozwolonych środków w odpowiedzi na publikację duńskiego dziennika "Politken". Gazeta zacytowała fragment książki Michaela Rasmussena, w którym Duńczyk opisał, jak w 2003 roku uczył młodszego kolegę z Kanady stosować erytropoetynę.

Te błędy zdarzyły się ponad dziesięć lat temu i trwały krótko, ale nie zmienia to faktu, że popełniłem je i żyłem z ich świadomością. Było mi z tego powodu bardzo przykro - tłumaczył Hesjedal.

32-letni dziś Hesjedal rozpoczynał karierę jako kolarz górski. W 2004 i 2005 roku ścigał się już na szosie w grupach Lance'a Armstronga US Postal Service i Discovery Channel. Od 2008 jest zawodnikiem ekipy Garmin.