Jak donosi z Charkowa nasz specjalny wysłannik na mecz Ukraina-Polska, lokalni kibole szykują oprawę, której tematyka może nie spodobać się oficjelom z FIFA. Na trybunach ma pojawić się nawiązanie do skrajnie nacjonalistycznej organizacji UPA odpowiedzialnej za morderstwa Polaków w czasie II Wojny Światowej.

REKLAMA

O zamiarach lokalnych fanów poinformował przedstawiciel kibiców z Charkowa Jarosław Marczenko cytowany przez agencję UNIAN. Według niego fani będę posługiwać się czerwono-czarnymi barwami, które są symbolem Ukraińskiej Powstańczej Armii.

W tutejszych mediach można też znaleźć apel ukraińskiej federacji piłkarskiej, która prosi kibiców o zachowanie zgodne z regulaminem, niewnoszenie materiałów pirotechnicznych i nienawiązywanie do faszystowskich treści. Dzisiejszy mecz będzie bowiem odbywał się przy wyjątkowej obserwacji przedstawicieli FIFA. Pierwotnie spotkanie miało się odbyć przy pustych trybunach. Taką karę światowa federacja nałożyła za zachowanie lokalnych fanów podczas wrześniowego meczu z San Marino. Jednak dzięki staraniom ukraińskich działaczy, kara została zawieszona.