Irlandczyk Daniel Martin wygrał w Bukowinie Tatrzańskiej szósty, królewski etap 68. wyścigu kolarskiego Tour de Pologne. Dzięki temu objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Tuż za nim plasuje się Słowak Peter Sagan, który do lidera traci 3 sekundy.

REKLAMA

Na etap wokół Bukowiny Tatrzańskiej czekano od początku wyścigu. Niektórzy eksperci oceniali, że jest najtrudniejszy w historii Tour de Pologne. Najdłuższy dystans - ponad 207 kilometrów, jedenaście górskich premii - wszystkie najwyższej kategorii, w tym cztery w Gliczarowie Górnym, po stromej, wąziutkiej drodze. Walka zapowiadała się pasjonująco.

Na 10 kilometrów przed metą w swoim stylu zaatakował Marek Rutkiewicz. Kolarz grupy CCC Polkowice oderwał się od grupki kolarzy na zjeździe. Wypracował sobie około 10 sekund przewagi, ale na podjeździe do Bukowiny nie dał rady.

Tu klasę pokazał zwycięzca ubiegłorocznego wyścigu. Irlandczyk zaatakował w deszczu i samotnie minął linię mety.

Martin, triumfator ubiegłorocznego Tour de Pologne, wyprzedził o kilka sekund grupkę kolarzy, w której na wysokiej, czwartej pozycji finiszował najlepszy z Polaków - Przemysław Niemiec (Lampre-ISD). W kolejnej grupce dojechał dotychczasowy lider Słowak Peter Sagan.