Kamil Stoch awansował na 12. miejsce na liście najlepiej zarabiających w PŚ w skokach narciarskich. Podwójny mistrz olimpijski, który opuścił 10 zawodów z powodu kontuzji, zarobił 45 000 franków (202 tysiące zł).

REKLAMA

Pierwszy na liście płac jest Stefan Kraft (109 800 franków), lider klasyfikacji PŚ po 19 konkursach indywidualnych. Austriak uczestniczył we wszystkich z nich. Drugi pod względem zarobków jest Słoweniec Peter Prevc (104 900), a trzeci Niemiec Severin Freund (96 300).

W dwudziestce nie ma już innych Polaków. Kolejną po Stochu, 22. lokatę zajmuje Piotr Żyła - 22 800 franków (102 tys. złotych).

Stoch wygrał klasyfikację generalną PŚ w 2014 roku i był liderem rankingu płac - zarobił 147 500 franków (516 250 tys. złotych po kursie za frank 3,50).

Premia za zwycięstwo w indywidualnym konkursie PŚ wynosi 10 000 franków, za drugie miejsce - 8 000, a za trzecie - 6 000. Ostatnie, 30., miejsce w serii finałowej FIS wycenił na 100 franków.

Oficjalne premie nie są jedynymi dochodami skoczków narciarskich. Zawodnicy ze światowej czołówki mają podpisane prywatne kontrakty sponsorskie i reklamowe, których wysokość jest objęta tajemnicą handlową.

(abs)