Dwumecz ze Steauą Bukareszt zdecyduje o tym, czy polski klub po siedemnastu latach przerwy znów zagra w fazie grupowej Ligi Mistrzów. O godzinie 20.45 przed taką szansą stanie warszawska Legia. Dziś odbędzie się pierwszy mecz w Rumunii, a rewanż - 27 sierpnia w Warszawie.

REKLAMA

Legia i Widzew Łódź to jedyne polskie kluby, które grały w Lidze Mistrzów. W sezonie 1995/96 Legii udało się nawet awansować do ćwierćfinału, w którym przegrała z Panathinaikosem Ateny. Rok później Widzew zakończył rozgrywki w fazie grupowej. Od tamtej pory - z małymi wyjątkami - polskie kluby nie istnieją na mapie piłkarskiej Europy. Ostatnie lata to pasmo upokarzających porażek w początkowych fazach eliminacji.

W tym roku Legia bez większych kłopotów pokonała walijski zespół The New Saints, a potem - nie bez problemów - wyeliminowała norweskie Molde. Tym samym zagwarantowała sobie grę w fazie grupowej Ligi Europy. Jednak o prawdziwym sukcesie będzie można mówić wtedy, kiedy Legia awansuje do Ligi Mistrzów. Szanse oceniam 50 na 50 - mówi Radosław Michalski, który grał w Champions League zarówno w barwach Legii jak i Widzewa. Bukmacherzy więcej szans dają mistrzowi Rumunii.

Steaua to wizytówka rumuńskiego futbolu - powiedział Jan Urban. Liczba reprezentantów Rumunii w drużynie Steauy pokazuje, że to świetny zespół - dodał trener Legii. Jego zespół chce osiągnąć w Bukareszcie taki wynik, który pozwoli na skuteczną walkę w rewanżu. Urban zdaje sobie sprawę z tego, że stoi przed życiową szansą i zapewnia, że zrobi wszystko, aby ją wykorzystać.

Legia przyleciała do Rumunii we wtorek. Wieczorem trenowała na stadionie narodowym, na którym odbędzie się spotkanie. Sztab szkoleniowy mistrza Polski oglądał kilka meczów Steauy, zna tę drużynę bardzo dobrze. Według Urbana to wyrównany zespół z wieloma znakomitymi piłkarzami. Jesteśmy silniejsi niż dwa lata temu, gdy rywalizowaliśmy w fazie grupowej Ligi Europejskiej - powiedział kapitan Legii Ivica Vrdoljak. W 2011 roku w grupie Ligi Europejskiej Legia grała między innymi z Rapidem Bukareszt i dwukrotnie tę drużynę pokonała.

Dzisiejszy mecz rozpocznie się o godzinie 20.45. Spotkanie poprowadzi arbiter z Włoch Nicola Rizzoli. Rewanż odbędzie się 27 sierpnia w Warszawie.