Piłkarze reprezentacji Polski, mieszkający w Soczi podczas piłkarskich mistrzostw świata, zwiedzali delfinarium. Po południu mają zaplanowany czas wolny.

REKLAMA

Sobota to dzień wolny od treningów dla drużyny Adama Nawałki. Selekcjoner zdecydował, że jego piłkarze potrzebują dnia odpoczynku. Przed południem zawodnicy wybrali się do miejscowego delfinarium, a popołudniu mają zaplanowany czas wolny.

Biało-czerwoni przed godziną 10 polskiego czasu wyjechali autokarem ze swojego hotelu w eskorcie policji, karetki i funkcjonariuszy Federalnej Służby Bezpieczeństwa. Autokar z piłkarzami przyjechał pod "Riviera Park". Parkową alejką przespacerowali się do delfinarium.

Biało-czerwonych nie odstępowali funkcjonariusze FSB - zarówno podczas spaceru, drogi autokarem, jak i w samym delfinarium.

/ materiały prasowe / Materiały prasowe
/ materiały prasowe / Materiały prasowe
/ materiały prasowe / Materiały prasowe
/ materiały prasowe / Materiały prasowe
/ materiały prasowe / Materiały prasowe
/ materiały prasowe / Materiały prasowe
/ materiały prasowe / Materiały prasowe
/ materiały prasowe / Materiały prasowe
/ materiały prasowe / Materiały prasowe
/ materiały prasowe / Materiały prasowe

Pokaz trwał około 40 minut. Zawodnicy wraz ze sztabem szkoleniowym siedzieli na jednej z trybun i podziwiali akrobacje delfinów. Na drugiej trybunie siedzieli postronni widzowie, którzy byli nieco zaskoczeni obecnością piłkarzy. Większość z nich nakręcała pokaz telefonami.

Pobyt w delfinarium zakończył się wspólnym zdjęciem. Podczas pozowania do niego, na mokrej podłodze przewrócił się Arkadiusz Milik. Z grymasem bólu przez chwilę trzymał się za nadgarstek i kciuk, ale po chwili na jego twarzy pojawił się uśmiech. Po wyjściu biało-czerwoni wrócili autokarem do hotelu. Po południu mają zaplanowany czas wolny.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

Soczi: Zamiast treningu polscy piłkarze zwiedzili delfinarium

Biało-czerwoni w upalnym Soczi przebywają od środy. Z powodu wysokich temperatur i dużej wilgotności powietrza zdarzyło się, że zmieniali godziny treningów, które im bliżej inaugurującego mundial w ich wykonaniu spotkania z Senegalem miały być lżejsze.

Zgodnie z wcześniejszym planem, w niedzielę Polacy powinni ćwiczyć przed południem. 24 godziny później odlecą czarterowym samolotem z Soczi do Moskwy, gdzie w poniedziałek po południu piłkarze zapoznają się z murawą stadionu Spartaka. We wtorek o godzinie 17 czasu polskiego rozegrają pierwszy mecz w mistrzostwach świata w Rosji.

Terminy kolejnych grupowych pojedynków Polaków to 24 czerwca z Kolumbią w Kazaniu i 28 czerwca z Japonią w Wołgogradzie.

(ag)