Przed tym dwumeczem mało kto dawał im szanse. Teraz PGE Skra ma realną szansę na wyeliminowanie z Ligi Mistrzów Zenita. O 18:00 bełchatowianie zagrają w Łodzi z ekipą z Kazania w rewanżowym meczu drugiej fazy play-off. Pierwsze starcie Skra wygrała po tie-breaku.

REKLAMA

To była ogromna sensacja i bardzo duży sukces podopiecznych trenera Falaski. Skra mierzy się przecież z gigantem - i pod względem zarówno pod względem sportowym jak i finansowym. Dlatego mimo korzystnego wyniku pierwszego starcia bełchatowianie nie będą teraz faworytami:

Pamiętajmy z kim gramy. To najlepsza drużyna świata ostatnich dwóch sezonów. Mają Leona i inne gwiazdy. Skra zrobiła kroczek, ale teraz każdy wynik jest możliwy - mówił w RMF FM Paweł Papke, prezes PZPS.

Bełchatowianie postawili ekipę z Rosji w nowej sytuacji. Zenit bardzo rzadko przegrywa i tak naprawdę nikt nie wie jak siatkarze zareagują na porażkę. Pesymiści obawiają się, że przeciwnicy wyjdą na boisko mocno podrażnieni i gładko ograją Skrę. W polski zespół nie wierzą też bukmacherzy, którzy przewidują pewne zwycięstwo drużyny z Kazania.

Dużym atutem Skry na pewno będą kibice - Atlas Arena w Łodzi ma się dziś wypełnić do ostatniego miejsca. A co siatkarze z Bełchatowa mówili po ostatnim zwycięstwie? Zobaczcie film:

(mal)