Polscy siatkarze wygrali w sobotę z Turcją 3:1 w drugim meczu siatkarskich mistrzostw Europy w Moskwie. Po nieudanym początku i piątkowej przegranej z Belgią Polacy wrócili do gry. Dziś zmierzą się z Rosją.
W czwartym secie polska drużyna była zdecydowanie lepsza i z łatwością zwyciężyła 25:11. Trzeci set Polacy wygrali 25:20, drugi 25:18 a w pierwszym zostali pokonani 20:25.
Pierwsze minuty meczu nie były dla Polaków szczęśliwe. Zawodnicy mieli problemy z przyjęciem zagrywki, psuli serwisy i do pierwszej przerwy technicznej przegrywali 3:8. Tej straty nie udało się odrobić do końca seta.
W drugim secie Turcja, która w światowym rankingu zajmuje 37. miejsce, była już bezradna. Gra polskiego zespoły wyraźnie się poprawiła. Prowadzenie 4:0 dała nam seria udanych zagrywek Grzegorza Szymańskiego. Potem Polacy utrzymywali stałe, kilkupunktowe prowadzenie.
Trzeci set długo był wyrównany. 20 punkt zdobyliśmy po bloku Michała Winiarskiego, który świetnie sobie radził w tej części spotkania. Przy stanie 23:18 Polacy uwierzyli w zwycięstwo. Seta skończył (25:20) atakiem z lewego skrzydła Michał Bąkiewicz.
W ostatnim, czwartym secie, Turcy byli już tylko statystami na boisku. Polacy w świetnym stylu zakończyli spotkanie, zacierając fatalne wrażenie po piątkowym meczu z Belgią.
Wczoraj polska drużyna przegrała w fatalnym stylu 1:3 z Belgią. Pierwszego seta Polacy przegrali 22:25, w drugiej partii zwyciężyli do 23, trzeci set to kompromitująca porażka 14:25. Na ostatnią odsłonę wicemistrzowie świata wyszli bardziej zmobilizowani, ale to nie pomogło. Przegrali 24:26.
Gra Polaków pozostawiała wiele do życzenia. Szwankowały - atak, blok, zagrywka i odbiór, czyli wszystkie elementy siatkarskiego rzemiosła.
Belgowie grali na luzie i z fantazją w ataku. Na boisku nie było widać, która drużyna to europejski średniak, a która jeszcze niedawno przegrywała tylko z wielką Brazylią. Dziś Belgowie zmierza się z Turcją.
Tabela grupy B
|Zespół|Mecze|Punkty|Zw/Por|Sety 1|Rosja|2|4|2-0|6:0 2|Polska|2|3|1-1|4:4 3|Belgia|2|3|1-1|3:4 4|Turcja|2|2|0-2|1:6