Ze względu na aktualną sytuację związaną z rozprzestrzeniającym się koronawirusem SARS-CoV-2 i wprowadzenie stanu epidemii w Polsce, Komisarz Ligi, w porozumieniu z zarządem Superligi Sp. z o.o., odpowiedzialnej za zarządzanie rozgrywkami PGNiG Superligi i PGNiG Superligi Kobiet, podjął decyzję o zakończeniu rozgrywek sezonu 2019/2020.

REKLAMA

Zarówno w męskiej Superlidze jak i Superlidze Kobiet za końcowe wyniki sezonu uznano te uzyskane do 12 marca.

W kobiecej rywalizacji tytuł trafił w ręce MKS-u Perły Lublin. Ten klub mistrzostwo kraju wywalczył po raz trzeci z rzędu. Wicemistrzyniami Polski zostały zawodniczki Zagłebia Lubin, a brązowe medale wywalczyła drużyna KPR Gminy Kobierzyce.


W męskiej Superlidze dziewiąty kolejny tytuł trafił w ręce drużyny PGE Vive Kielce. Kolejne miejsca zajęli szczypiorniści Orlen Wisły Płock i Górnika Zabrze. Podjęto także decyzję, że w obu ligach nie będzie spadków i te same drużyny rozpoczną ligowe rozgrywki w kolejnym sezonie.


Zdrowie jest na pierwszym miejscu, dlatego w trosce o zawodników, kibiców, przedstawicieli mediów, a także wszystkich, którzy pracują przy organizacji meczów, decydujemy o zakończeniu rozgrywek. Zdajemy sobie sprawę, że wznowienie rywalizacji w tym sezonie byłoby niezwykle skomplikowane, a wręcz niemożliwe. Obecnie drużyny nie trenują i nie wiadomo, kiedy mogłyby wrócić do treningów. A muszą mieć odpowiednio dużo czasu na przygotowanie się do rozegrania meczów w rundzie finałowej i spadkowej. To dla nas trudna decyzja, ale uważamy, że najlepsza. Wierzymy, że w przyszłym sezonie wszyscy wrócimy na boisko silniejsi - mówi Marek Janicki, prezes Superligi Sp. z o.o.