Robert Kubica testował we wtorek na torze w Walencji bolid Formuły 1. Polak wziął udział w testach po raz pierwszy od wypadku na trasie rajdu samochodowego w Ligurii w 2011 roku: odniósł wówczas poważne obrażenia, m.in. stracił częściowo władzę w jednej ręce.

REKLAMA

So guys... We need to come clean about something... pic.twitter.com/ZwSU4JdeDg

RenaultSportF16 czerwca 2017

Zdjęcia i filmy, na których widać 32-letniego Kubicę, szalejącego na torze w Walencji bolidem Lotus E20 z 2012 roku, zamieściła na Twitterze ekipa Renault.

To prawda. To naprawdę jest Robert Kubica. Po sześciu latach powrócił do jednego z naszych samochodów - brzmi opis jednego ze zdjęć.

It's true. It really is Robert #Kubica. Back in one of our cars after six years. pic.twitter.com/Kd76KUw7H7

RenaultSportF16 czerwca 2017

Przy innym team Renault wyjaśnił: Dlaczego trzymaliśmy to w tajemnicy? To był prywatny test, dla Roberta.

So why did we keep it quiet? It was a private test, for Robert. But we can tell you this... pic.twitter.com/tIiBTuF9lm

RenaultSportF16 czerwca 2017

W opisie jednego z nagrań wideo ekipa stwierdziła zaś, że 32-latek znalazł sporo powodów do narzekań, ale... po przejechaniu 115 okrążeń toru Ricardo Tormo na jego twarzy widniał szeroki uśmiech.

Robert complained about grip, understeer, downforce and had the biggest smile on after his 115 laps!! #Kubica pic.twitter.com/dOqJCc0iez

RenaultSportF16 czerwca 2017

Tuesday 6th June 2017. Robert #Kubica. Our #E20. Enjoy pic.twitter.com/boMsCARuWJ

RenaultSportF16 czerwca 2017

Polski kierowca po raz ostatni zasiadł w bolidzie Renault w przedsezonowych testach na tym samym torze w lutym 2011 roku.

Kilka miesięcy temu w obszernym w wywiadzie dla "Corriere della Sera" Kubica powiedział, że nie myśli o możliwości powrotu do Formuły 1.

Nie mogę obracać przedramieniem, aby prowadzić muszę ruszać barkiem, tam jest moja siła. I potrzeba też miejsca, którego kabina bolidu F1 nie ma - wyjaśnił.


(e)