Sezon Rajdowych Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych i Mistrzostw Europy CEZ właśnie dobiegł końca. Na Baja Inter Cars poznaliśmy więc mistrzów w poszczególnych kategoriach. Wicemistrzem Polski w klasyfikacji zespołów została ekipa RMF 4RACING Team.

REKLAMA

Finałowa runda sezonu odbywała się w Żaganiu, Szprotawie i okolicach. Zawodnicy łącznie pokonali ponad 200 kilometrów odcinków specjalnych. Wymagające trasy i zmieniająca się pogoda dała się we znaki wielu zawodnikom w stawce. Nie brakowało emocji i zaskakujących zwrotów akcji.

W niedzielę na zawodników czekały trzy odcinki specjalne o łącznej długości 162 kilometrów. Załogi dwukrotnie pokonały liczący 77,5 kilometra oes Karliki oraz niespełna 7-kilometrową próbę Szprotawa. Przez cały rajd dobre i równe tempo utrzymywała załoga RMF 4RACING Team w składzie Aleksander "Fazi" Szandrowski i Rafał Płuciennik. Duet zakończył zmagania na 2. pozycji w grupie TH i 6. miejscu w generalce rajdu. Wynik ten, pozwolił załodze uplasować się na 3. lokacie w klasyfikacji generalnej sezonu Rajdowych Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych.

Nie obyło się bez drobnych problemów na trasie, ale wytrwale walczyliśmy do końca. Wysiłek nie poszedł na marne, bo udało nam się ukończyć rajd na bardzo dobrej pozycji. Ostatni oes jechało się nam rewelacyjnie. Było szybko, płynnie i emocjonująco! By awansować na 2. pozycję w TH, musieliśmy odrobić 3 minuty do jednego z naszych rywali, a na przejeździe pokonaliśmy go o aż 8 minut. Plan został więc zrealizowany ze sporą nawiązką - mówił Aleksander "Fazi" Szandrowski, kierowca RMF 4RACING Team.

Sobotnie zmagania w Baja Inter Cars mocno dały się we znaki Krzysztofowi Biegunowi i Tomaszowi Dołhanowi z RMF 4RACING Team. Załoga już na prologu miała awarię sprzęgła w swojej rajdówce. Duet nie ukończył sobotnich odcinków. Usterka była na tyle poważna, że rajdowcy musieli opuścić również dwa niedzielne przejazdy. Biegun i Dołhan wystartowali dopiero w ostatnim odcinku specjalnym o nazwie Karliki. Ukończenie tego oesu w całości pozwoliłoby załodze zostać klasyfikowanym w rajdzie. Tak się jednak nie stało. Po przejechaniu kilku kilometrów, znów odezwało się uszkodzone sprzęgło. W konsekwencji rajdowcy nie ukończyli tej próby i rajd się dla nich zakończył.


Punkty zbierane podczas całego sezonu rajdowego przez dwie załogi RMF 4RACING Team, pozwoliły zdobyć zespołowi tytuł wicemistrza Polski w rajdach terenowych. Ekipa wspierana przez Kratex 4x4 nie kryła radości z uzyskanego miejsca.

Wicemistrzostwo Polski to fajna nagroda za wysiłek, który członkowie zespołu włożyli w swoją pracę, podczas całego roku. To sukces nie tylko rajdowych załóg, ale wszystkich ludzi, którzy tworzą RMF 4RACING Team. W tym miejscu chcę podziękować im wszystkim za tę wspaniałą robotę - mówił na mecie rajdu Rafał Płuciennik, szef zespołu.


(mn)