Finaliści Ligi Mistrzów rozpoczną wieczorem nowym sezon Ligue 1. Paris Saint Germain zagra na wyjeździe z drużyną Lens. Paryżanie mieli mało czasu na regenerację i przygotowanie do nowych rozgrywek, a dodatkowym problemem jest duża grupa zawodników wysłanych na kwarantannę z powodu zakażenia koronawirusem. Na tej liście m.in. Neymar, Kylian Mbappe czy Angel Di Maria.

REKLAMA

Kłopotów nie brakuje też jeśli chodzi o obsadę bramki. Kostarykanin Kaylor Navas jest na liście zakażonych Covid-19, a Sergio Rico nie może znaleźć się w składzie.

Mecz z Lens pierwotnie miał zostać rozegrany 29 sierpnia i został przełożony z powodu występu PSG w finale Ligi Mistrzów. Rico nie był wtedy związany kontraktem z paryskim zespołem. Dopiero 1 września oficjalnie przeniósł się do PSG z FC Sevilli. Między słupkami stanie więc wieczorem Marcin Bułka. Nominalnie trzeci bramkarz mistrza Francji. Młody, polski golkiper po raz drugi zagra w lidze francuskiej. Debiutował na początku poprzedniego sezonu w meczu z Metz, który PSG wygrało 2:0.

Długa lista nieobecnych

Na liście nieobecnych w drużynie PSG są także: Kylian Mbappe, Neymar, Angel Di Maria, Mauro Icardi, Marquinhos czy Leonardo Paredes. U wszystkich zdiagnozowano koronawirusa. Cała siódemka wieczorny mecz obejrzy co najwyżej w telewizji.

Kogo zobaczymy w składzie oprócz Marcina Bułki? Trener Tuchel podał wczoraj na konferencji prasowej kilka nazwisk: Draxler, Kehrer, Dagba czy Bakker. Trener PSG nie wystawi dziś do gry najmocniejszego, możliwego składu. Kilku zawodników ma bowiem zbierać siły na niedzielny, prestiżowy mecz z Olympique Marsylia. Początek sezonu dla paryskiej drużyny będzie więc niełatwy, ale oczywiście to PSG pozostaje głównym faworytem do tytułu mistrzowskiego. Paryżanie wygrali Ligue 1 siedem razy na przestrzeni ostatnich ośmiu lat.

Na debiut w AS Monaco czeka z kolei Radosław Majecki. Bramkarz naszej młodzieżówki także powinien zagrać w najbliższym meczu swojego zespołu a to dlatego, że koronawirusem zakażony jest podstawowy bramkarz drużyny z Księstwa Benjamin Lacomte. AS Monaco w niedzielę zagra z Nantes, ale na ławce trenerskiej zabraknie Niko Kovaca. Chorwacki szkoleniowiec także ma Covid-19.