Sześciu polskich skoczków weźmie udział w kwalifikacjach do konkursu Pucharu Świata w Lahti. Do Finlandii polecieli Kamil Stoch, Piotr Żyła, Maciej Kot, Krzysztof Miętus, Aleksander Zniszczoł i Klemens Murańka. Dziś odbędą się kwalifikacje do niedzielnego konkursu indywidualnego. W sobotę konkurs drużynowy.

REKLAMA

Przed rokiem Lahti było szczęśliwe dla polskiej drużyny. Tomasz Byrt, Piotr Żyła, Kamil Stoch i Adam Małysz zajęli trzecie miejsce, przegrywając tylko z Austrią i Norwegią, i po raz czwarty w historii startów w Pucharze Świata stanęli na podium. Indywidualnie triumfował Szwajcar Simon Ammann. Kamil Stoch uplasował się na dziewiątej pozycji, a Adam Małysz był 15. W bieżącym sezonie Polacy drużynowo nie uzyskują tak dobrych wyników. Najlepsze - piąte miejsce zajęli 10 grudnia 2011 roku w Harrachovie.

Do Finlandii zawodnicy i sztab szkoleniowy polecieli wczoraj. Po zawodach nie wracają jednak do Polski. Zostaną na treningach w Skandynawii przez kolejnymi konkursami w Trondheim (8 marca) oraz w Oslo (11 marca).

Do zakończenia rywalizacji w Pucharze Świata zostało jeszcze pięć konkursów indywidualnych. Po dotychczasowych 22 liderem jest Norweg Anders Bardal z dorobkiem 1139 pkt, drugie miejsce zajmuje Austriak Gregor Schlierenzauer - 1095 pkt, trzecie jego rodak Andreas Kofler - 1061 pkt, a czwarte Kamil Stoch - 961 pkt. Na piątej pozycji jest triumfator PŚ w ubiegłym sezonie Austriak Thomas Morgenstern ze stratą 51 pkt do Polaka.

Do Koflera Stoch traci jeszcze 100 pkt, ale w ostatnich konkursach skoczek z Zębu wypadał zdecydowanie lepiej od Austriaka. Przed wyjazdem na konkursy do Skandynawii nie chciał oceniać swoich szans w walce o podium w klasyfikacji końcowej Pucharu Świata. Powiedział tylko, że czuje, iż jest w dobrej formie. Do Finlandii w najmocniejszym składzie wybrała się także ekipa Austrii. W zespole znaleźli się Schlierenzauer, Kofler, Morgenstern, Martin Koch, David Zauner, Manuel Fettner oraz Michael Hayboeck.