Parking dla autobusów i pętla dla tramwajów przy stadionie na Euro 2012 we Wrocławiu zostaną wybudowane z pominięciem spornej działki rodziny Krzywdów - donosi reporterka RMF FM Barbara Zielińska. Właściciele ziemi od kilku lat nie zgadzają się na wycenę działki i zamiast proponowanych przez miasto 3,5 mln zł żądają sześciu.

REKLAMA

Teraz Naczelny Sąd Administracyjny uciął te spory - polecił wszcząć procedurę wywłaszczenia. Jednak mimo korzystnego wyroku miasto wybuduje pętlę tramwajową i parking dla autobusów gdzie indziej, niż wstępnie planowano. To dmuchanie na zimne - procedura wywłaszczenia trwa, a cały proces może zająć nawet kilka miesięcy. Co więcej, prawnicy rodziny Krzywdów zapowiadają, że nadal będą walczyć o korzystne dla ich klientów rozstrzygnięcie. Tymczasem terminy budowy stadionu gonią. Z tego powodu zdecydowano się na plan awaryjny.

Umożliwi takie przeprowadzenie inwestycji, aby doprowadzić ruch do samego stadionu z ominięciem tej nieruchomości. Co nie zmienia faktu, że samą inwestycję trzeba będzie kiedyś dokończyć. Także konsekwentnie będziemy dążyli do przejęcia tej nieruchomości - powiedział naszej reporterce Paweł Czuma z wrocławskiego magistratu.

Kiedy już miasto przejmie działkę na własność, przebuduje okolice stadionu tak, jak zakładały to pierwotne plany.