Piłkarze AS Monaco, bez pauzującego za kartki Kamila Glika, pokonali Manchester City 3:1 i zakwalifikowali się do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Wcześniej na wyjeździe ulegli 3:5. Awans wywalczyło również Atletico Madryt. Losowanie par kolejnej fazy - w piątek.

REKLAMA

Prowadzące w tabeli francuskiej ekstraklasy Monaco miało trudne zadanie. Nie dość, że musiało odrobić dwie bramki straty, to na dodatek portugalski trener Leonardo Jardim nie mógł wystawić najsilniejszego składu.

Z powodu żółtych kartek pauzował obrońca reprezentacji Polski Kamil Glik, a przed rewanżem poinformowano, że kontuzja stawu biodrowego wyeliminowała Kolumbijczyka Radamela Falcao, strzelca dwóch goli w pierwszym meczu.

Gospodarze nie zrazili się tymi kłopotami i szybko ruszyli do ataków. W efekcie już przed przerwą odrobili straty. W ósmej minucie gola strzelił z bliska znakomicie prezentujący się w tym sezonie 18-letni napastnik Kylian Mbappe, a w 29. minucie podwyższył Brazylijczyk Fabinho.

W drugiej połowie dużą przewagę osiągnęli goście, którzy jednak zmarnowali kilka znakomitych sytuacji. Dopięli swego dopiero w 71. minucie. Chorwat Danijel Subasic obronił strzał Raheema Sterlinga, ale do odbitej piłki pierwszy dobiegł niemiecki skrzydłowy Leroy Sane i zdobył gola strzelając tuż pod poprzeczkę.

Taki wynik dawał awans zespołowi Josepa Guardioli, jednak gospodarze nie złożyli broni. W 77. minucie po dośrodkowaniu Thomasa Lemara skutecznym strzałem głową popisał się Tiemoue Bakayoko.

Nie udał się więc jubileusz Guardioli, który po raz setny wystąpił w roli szkoleniowca w europejskich pucharach (wcześniej prowadził Barcelonę i Bayern Monachium). Z tych stu spotkań wygrał 61, zremisował 23 i przegrał 16.

W przeszłości piłkarze Monaco w podobnej sytuacji również potrafili odrobić straty. W sezonie 2003/04 ulegli w ćwierćfinale LM na wyjeździe Realowi Madryt 2:4, ale u siebie zwyciężyli 3:1. Wówczas dotarli aż do finału, w którym ulegli FC Porto 0:3.

Atletico Madryt kontra Bayer Leverkusen

W ćwierćfinale wystąpi także Atletico Madryt, które rozstrzygnęło losy rywalizacji z Bayerem Leverkusen właściwie już w pierwszym meczu. Wówczas finaliści poprzedniej edycji wygrali w Niemczech 4:2, a w środowym rewanżu zremisowali u siebie 0:0.

We wtorek awans wywalczyły Juventus Turyn (2:0 na wyjeździe i w rewanżu 1:0 z FC Porto), a także Leicester City (1:2 i 2:0 z Sevillą). Do kadry angielskiego zespołu na mecze Ligi Mistrzów nie zgłoszono Bartosza Kapustki i Marcina Wasilewskiego.

We wtorek bramkarz FC Porto Hiszpan Iker Casillas rozegrał 175. mecz w europejskich pucharach, bijąc rekord włoskiego obrońcy Paolo Maldiniego.

Innych ćwierćfinalistów wyłoniono już w poprzednim tygodniu. Wówczas dwumecze w 1/8 finału wygrały: Bayern Monachium Roberta Lewandowskiego, Borussia Dortmund Łukasza Piszczka, broniący trofeum Real Madryt oraz Barcelona, która w niesamowitych okolicznościach wyeliminowała Paris-Saint Germain Grzegorza Krychowiaka. Na wyjeździe uległa 0:4, ale u siebie zwyciężyła aż 6:1, strzelając trzy gole w końcówce spotkania.

Losowanie ćwierćfinałów zaplanowano na 17 marca w szwajcarskim Nyonie. Mecze tej fazy rozgrywek odbędą się 11/12 oraz 18/19 kwietnia, półfinały - 2/3 i 9/10 maja, a finał - 3 czerwca w walijskim Cardiff.

(pj)