Zwycięzca czwartkowego sprintu mistrzostw świata w Falun Norweg Petter Northug, skazany jesienią na karę więzienia za wypadek samochodowy pod wpływem alkoholu, stał się wbrew swojej woli "ambasadorem" rosyjskiego producenta wódki. Producent jest zresztą sponsorem zawodów.

REKLAMA

Szwedzki dziennik "Aftonbladet" podkreśla, że "Zimnaja Doroga" produkuje wódkę, a jej nazwa jest teraz na plastronach zawodników. Zdjęcia złotego medalisty z nazwą firmy opublikowały mediach całego świata.

Firma Zimnaja Doroga jest producentem wódki, lecz także wody mineralnej. Sponsorem Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS) jest jako wytwórca tego drugiego produktu, więc nie widzimy żadnego uchybienia - wyjaśnił gazecie dyrektor MŚ Sven von Holst. Norweskie media nie ukrywają krytyki, zwłaszcza, że reklama alkoholu w tym kraju jest zakazana, a w Szwecji możliwa, lecz tylko napojów o mocy do 15 procent.

Wódka, czy woda?

Kanał norweskiej telewizji NRK podkreślił, że na reklamach pod nazwą sponsora dodano mały napis "voda", ale różnica pomiędzy wódką i wodą w języku rosyjskim polega tylko na dodaniu, usunięciu lub niedostrzeżeniu małej litery "k". "W ten sposób doszło do bardzo niesmacznego i z premedytacją wykorzystania człowieka, który popełnił błąd i płaci za niego cenę" - zaznaczyli dziennikarze. Trener reprezentacji Norwegii Trond Nystad stwierdził, że cała ekipa jest zaskoczona. Byliśmy pewni, że na plastronach była reklama wody. Nie umiemy czytać cyrylicy i nie wiedzieliśmy o jaką firmę chodzi i jak kontrowersyjny może być jej produkt w przypadku Northuga - powiedział.

Northug w ubiegłym roku rozbił w Trondheim samochód i uciekł z miejsca wypadku, pozostawiając na miejscu rannego pasażera. Badania wykazały zwartość 1,6 promila alkoholu we krwi i biegacz został w październiku został skazany na 185 tysięcy koron grzywny (90 tys. złotych) i 50 dni więzienia. Karę odbędzie po MŚ w formie aresztu domowego z obrożą elektroniczną na nodze.