Natalia Charłos, która straciła przytomność podczas pływackich mistrzostw Europy w Berlinie, już w piątek opuści szpital - poinformował koordynator kadry Tomasz Pąchalski. Polka straciła przytomność na ostatniej 2,5-kilometrowej pętli zmagań na otwartym akwenie.

REKLAMA

Natalia szybko lepiej się poczuła, praktycznie zaraz po tym jak podłączono jej kroplówkę. Po rutynowych badaniach czterech lekarzy wydało zgodę na wypisanie jej już w czwartek, ale piąty zalecił, by na wszelki wypadek przenieść ją jeszcze na jeden dzień na oddział ogólny - powiedział Pąchalski. Bardzo chciała wystartować w sobotnim wyścigu drużynowym. Jak tylko odzyskała przytomność dopytywała, czy ratownicy nie uszkodzili jej kombinezonu. Po konsultacjach z trenerami zdecydowaliśmy jednak wystawić Joannę Zachoszcz - dodał.

Niemieckie media rozpisują się na temat dramatycznych okoliczności wypadku pływaczki. Kiedy Natalia Charłos straciła w wodzie przytomność, pomoc nadeszła z opóźnieniem. Darłem się wniebogłosy, ale ratownicy nie reagowali. Przez 50 metrów płynęli obok i nic nie zrobili. To jest dla mnie nie do pojęcia - powiedział gazecie "Bild" trener reprezentacji Niemiec Stefan Lurz.

Jego słowa potwierdza niemiecka pływaczka Angela Maurer. Stefan krzyczał: pomóżcie! Natalia miała już na ustach pianę. To znaczy, że jej stan był krytyczny - powiedziała.

/ MICHAEL KAPPELER (PAP/EPA) / PAP/EPA
/ MICHAEL KAPPELER (PAP/EPA) / PAP/EPA
/ MICHAEL KAPPELER (PAP/EPA) / PAP/EPA
/ MICHAEL KAPPELER (PAP/EPA) / PAP/EPA
/ MICHAEL KAPPELER (PAP/EPA) / PAP/EPA

(mn)