REKLAMA

Najwyższy zawodnik jaki kiedykolwiek występował na parkietach

koszykarskiej ligi NBA - Rumun Gheorghe Muresan wraca do gry. Nowy

sezon rozpocznie w barwach New Jersey Nets.

Mierzący 2 metry i 31 centymetrów zawodnik ostatnio częściej

pokazywał się w filmach i reklamówkach niż na koszykarskim parkiecie -

powód - przewlekła kontuzja ścięgna Achillesa.

Inny olbrzym NBA Rik Smits - tylko 224 centymetry wzrostu - wbrew

zapowiedziom - także wraca do NBA. Będzie to ostatni rok jego kontraktu

z Indianą Pacers. Po czerwcowej porażce z New York Knicks w

finale Konferencji Wschodniej Holender oświadczył, że kończy karierę,

bo nie znajduje motywacji do gry. Do tego doszła kontuzja lewej

stopy. Teraz Smits mówi, że stopa "czuje się" doprawdy nieźle a on

wraca do NBA. Za sezon Indiana zapłaci mu dwanaście i pół miliona dolarów.