Kontrolerzy antydopingowi UCI, popularnie nazywani "wampirami" pojawili się w sobotę w hotelu "Novo" w Ponferradzie. Pobrali próbki krwi od siedmiorga polskich kolarzy, szykujących się do startu w mistrzostwach świata.

REKLAMA

W hotelowym pokoju obudzili lidera reprezentacji Michała Kwiatkowskiego, a także Przemysława Niemca, Pawła Poljańskiego, Bartosza Huzarskiego, Bartłomieja Matysiaka oraz dwie zawodniczki - Małgorzatę Jasińską i Ewelinę Szybiak. Była to już druga wizyta "wampirów" u biało-czerwonych. W środę krew musieli oddać obaj startujący tego dnia w jeździe indywidualnej na czas zawodnicy elity: Maciej Bodnar i Mateusz Taciak.

Dla kolarzy kontrole antydopingowe to rutyna. Są im poddawani wielokrotnie: na zawodach, obozach treningowych i w domu. Wszystko trwa zwykle kilkanaście minut i oprócz pobrania krwi ogranicza się do wypełnienia kwestionariusza.

Pięciu badanych zawodników będzie się ścigać w Ponferradzie w niedzielę, natomiast Jasińska i Szybiak - już w sobotę po południu.