Miguel Angel Falasca – były siatkarz i trener PGE Skry Bełchatów – zmarł nagle w wieku 46 lat. "Wciąż wszyscy jesteśmy w ogromnym szoku, bo po takiej wiadomości trudno pozbierać myśli. To wyjątkowo przykra i niespodziewana wiadomość” – podkreślił prezes Skry Konrad Piechocki.

REKLAMA

Miguel był dużą osobowością, człowiekiem o silnym charakterze i współtwórcą sukcesów naszego klubu. Wspominamy go tylko dobrze - powiedział prezes Piechocki.
Przypomniał, że z Falascą w składzie bełchatowska drużyna trzykrotnie zdobyła mistrzostwo Polski (w latach 2009-2011) oraz trzy Puchary Polski (2009, 2011, 2012). Oprócz tego wywalczyła srebrny medal Klubowych Mistrzostw Świata (2009) i srebro Ligi Mistrzów (2012). Po kolejny mistrzowski tytuł PGE Skra sięgnęła w 2014 roku, kiedy Hiszpan prowadził zespół jako szkoleniowiec. Z nim na ławce trenerskiej PGE Skra zdobyła również brązowy medal rozgrywek ekstraklasy oraz Puchar Polski w 2016 roku.

Z Miguelem wiąże się pasmo naszych sukcesów. To on prowadził do nich zespół występując na pozycji rozgrywającego. Był nie tylko znakomitym siatkarzem, ale również wzorem do naśladowania. Uważałem go za duży autorytet siatkarski. Miał ogromną wiedzę o tym sporcie i dlatego - co było dla wielu dość zaskakujące - powierzyłem mu rolę trenera - wspominał Piechocki. Jak mówił, Falasca prowadził bardzo ascetyczny tryb życia, wiele rzeczy podporządkowywał siatkówce. Był najlepszym przykładem profesjonalisty. Nie lubił za wiele mówić. Był skryty, ale bardzo pracowity. Dużo go obserwowałem i widać było, że czuje oraz potrafi analizować grę. Te cechy potwierdził później, jako szkoleniowiec - przyznał. To wielka strata dla całej siatkówki, ale przede wszystkim dla jego rodziny. Odszedł młody człowiek, który osierocił dwójkę dzieci. To bardzo smutna wiadomość dla całego siatkarskiego środowiska - podsumował prezes klubu z Bełchatowa.

Falasca trafił do PGE Skry w 2008 roku jako rozgrywający. Z tą drużyną trzykrotnie zdobył m.in. mistrzostwo Polski (2009, 2010 i 2011) oraz trzy Puchary Polski (2009, 2011, 2012). Po zakończeniu kariery siatkarskiej został trenerem PGE Skry. Pod wodzą Hiszpana zdobyła ona m.in. mistrzostwo Polski (2014) oraz Superpuchar Polski (2014).

Falasca rozstał się z PGE Skrą w 2016 roku. Następnie pracował w kadrze Czech, oraz był trenem występującego we włoskiej Serie A męskiej drużyny Vero Volley Monza, a ostatnio żeńskiego zespołu Saugella Monza.

Według informacji hiszpańskich i włoskich dziennikarzy, Falasca zmarł w pokoju hotelowym we Włoszech. Powodem śmierci był atak serca. Hiszpan przebywał na przyjęciu weselnym członka swojego sztabu szkoleniowego w klubie z Monzy.