Pogoń Szczecin podejmie na własnym stadionie Legię Warszawa w kolejnym meczu drugiej kolejki piłkarskiej Ekstraklasy. W kolejnym dzisiejszym spotkaniu Podbeskidzie Bielsko-Biała zagra z Górnikiem Zabrze.

REKLAMA

Spotkanie Pogoni z Legią, poza wymiarem czysto sportowym, jest traktowane przez kibiców obu drużyn jako święto. Pierwsi fani Legii przybyli na miejsce już w piątek. Mają w planach całonocną zabawę z fanami Pogoni. Pociąg z główną grupą warszawskich kibiców ma przyjechać na szczeciński dworzec wcześnie rano.

Nie sprzedajemy na ten mecz wydzielonych biletów na sektor gości, bo sympatycy obu drużyn zajmą wspólnie sektory - poinformował rzecznik Pogoni Krzysztof Ufland.

Jesienią 2012 roku na trybunach w Szczecinie spotkanie z Legią obejrzało 15 tysięcy widzów. Ani wcześniej, ani później nie było tak wysokiej frekwencji na stadionie.

Teraz też można spodziewać się, że na szczecińskim obiekcie będzie mało wolnych miejsc. Nadzieje "Portowców" zostały mocno rozbudzone zwycięstwem w pierwszej kolejce (2:0 z Zagłębiem), ale dziś to goście będą zdecydowanym faworytem - Legia przed tygodniem w imponującym stylu rozbiła 5:1 łódzki Widzew. Trener Jan Urban ma jednak nie lada zagadkę - nie może skorzystać ze wszystkich zawodników i w dodatku musi już myśleć o starciu w eliminacjach Ligi Mistrzów z norweskim Molde.

Zobaczymy, kim będziemy dysponowali. Gdyby Michał Kucharczyk był zdrowy, to miałby spore szanse na grę od pierwszej minuty, ponieważ znajdował się w bardzo wysokiej formie. Podobnie wygląda sytuacja w obronie, bo nie wiadomo, jak wyglądałaby nasza defensywa ze zdrowymi Inakim Astizem i Marko Sulerem. Musimy wyselekcjonować najsilniejszą jedenastkę na potyczkę w Norwegii - mówił Urban.

Mecz Pogoń - Legia ruszy o 20:30. Wcześniej, bo o 18:00 Podbeskidzie podejmie w Bielsku-Białej Górnika Zabrze.