Michał Kubiak ma uszkodzone więzadła w prawej stopie i nie wiadomo, czy będzie mógł zagrać w sobotnim meczu Ligi Światowej siatkarzy. "Nie jest konieczne unieruchomienie kończyny. Michał porusza się o własnych siłach" - poinformował lekarz kadry Jan Sokal.
Kapitan polskiej ekipy w trakcie trzeciego seta spotkania przeciwko Bułgarom w Warnie (2:3) doznał urazu, który nie pozwolił mu na kontynuację gry. Podczas jednej z akcji upadł tak niefortunnie, iż podkręcił staw skokowy. Przyjmujący kadry nie mógł już wrócić na boisko.
Badanie USG stwierdziło uszkodzenie więzadła rozdwojonego w prawej stopie. Głównie w części piętowo - łódkowej. Więzadła stawu skokowego nie są uszkodzone. Rozpoczęliśmy rehabilitację, nie jest konieczne unieruchomienie kończyny. Michał porusza się o własnych siłach - poinformował lekarz Sokal, cytowany na oficjalnej stronie związku.
Decyzje dotyczące dalszej rehabilitacji i związanej z tym czasem jej trwania będą podejmowane po szczegółowych badaniach. W sobotę o 15.40 polscy siatkarze rozegrają w Warnie mecz z Brazylią.
(mal)