Lindsey Vonn zdementowała informacje o planach zakończenia sportowej kariery. Amerykańska alpejka zadeklarowała, że chce wystartować w 2018 roku w igrzyskach olimpijskich w południowokoreańskim Pyeongchang.

REKLAMA

Zobacz również:

Ostatnie tygodnie były dla mnie trudne, musiałam wyleczyć kontuzję, aby kontynuować karierę. Ze zdrowiem jest już zdecydowanie lepiej, po odpoczynku wznawiam treningi do nowego sezonu - powiedziała Vonn.

Złota medalistka olimpijska w zjeździe z Vancouver w 2010 roku i mistrzyni świata upadła na trasie supergiganta podczas mistrzostwa świata w Schladming 5 lutego ubiegłego roku. Zerwała więzadło krzyżowe przednie i boczne. Doznała też pęknięcia główki kości piszczelowej.

Uraz był bardzo poważny i na kilka miesięcy wykluczył 29-letnią narciarkę z treningów. Powrót jesienią 2013 roku na alpejskie trasy też nie był udany. Musiała kontynuować rehabilitację. To wykluczyło ją ze startów do końca sezonu i z występu w igrzyskach w Soczi.

Teraz Vonn odpoczywa w swoim domu w Beaver Creek, ale już pod koniec kwietnia rozpocznie przygotowania do następnego sezonu.

(MRod)