AS Roma i Sevilla zagrają w finale Ligi Europy. W rewanżowych meczach półfinałowych piłkarze z Rzymu zremisowali bezbramkowo na wyjeździe z Bayerem Leverkusen, a Sevilla pokonała na własnym boisku po dogrywce Juventus Turyn 2:1.

REKLAMA

W Leverkusen gospodarze osiągnęli wyraźną przewagę, co obrazują statystyki (6-0 w celnych strzałach na bramkę, 5-1 w rzutach rożnych), ale nie potrafili strzelić gola. Najbliżej celu był Moussa Diaby, który w 12. minucie trafił w poprzeczkę. Rzymianom zapewniła awans skromna wygrana 1:0 przed tygodniem w stolicy Włoch.
W drużynie Romy od 34. minuty grał Nicola Zalewski, który zmienił Leonardo Spinazzolę.

W drugiej parze półfinałowej zmierzyły się Sevilla i Juventus Turyn. Po remisie we Włoszech 1:1 w nieco lepszej sytuacji w rewanżu byli gospodarze, ale pierwsi z bramki cieszyli się goście - w 65. minucie na listę strzelców wpisał się Serb Dusan Vlahovic. Siedem minut później wyrównał Suso, pokonując Wojciecha Szczęsnego uderzeniem z dystansu. Polski golkiper wcześniej spisywał się bez zarzutu. Próbowali go zaskoczyć m.in. Youssef En Nesyri i Marcos Acuna.

Ponieważ do końca wynik się nie zmienił, potrzebna była dogrywka. W 106. minucie pojawił się na boisku Arkadiusz Milik, wzmacniając atak "Starej Damy". Goście przegrywali w tym momencie 1:2, bo w 95. minucie bramkę precyzyjnym strzałem głową zdobył Erik Lamela. Od 115. minuty zawodnicy Sevilli grali w osłabieniu - czerwoną kartkę otrzymał Acuna, ale zdołali utrzymać korzystny rezultat.

Sevilla jest rekordzistą pod względem liczby zwycięstw w Lidze Europy, wliczając sukcesy w poprzedniku tych rozgrywek - Pucharze UEFA. Zdobyła trofeum sześć razy (2006, 2007, 2014, 2015, 2016, 2020). Z kolei AS Roma ma w dorobku tylko triumf w trzecich pod względem rangi europejskich rozgrywkach - Lidze Konferencji w 2022 roku, a w odległej przeszłości w Pucharze Miast Targowych w 1961.

Finał Ligi Europy zostanie rozegrany 31 maja w Budapeszcie.