Konrad Bukowiecki zajął ósme miejsce, a Michał Haratyk był 10. w pchnięciu kulą w rozgrywanych w Birmingham w halowych mistrzostwach świata. Udane występy zanotowali dzisiaj Marcin Lewandowski w biegu na 1500 m oraz polskie sztafety kobiet i mężczyzn 4x400 m: wszyscy zameldowali się w finałach swoich konkurencji!

REKLAMA

Bukowiecki ósmy w pchnięciu kulą, Haratyk dziesiąty

Konrad Bukowiecki (AZS UWM Olsztyn) pchnął kulę na odległość 20,99, co dało mu 8. miejsce. Na 10. pozycji z wynikiem 20,69 uplasował się Michał Haratyk (Sprint Bielsko-Biała).

Tytuł rezultatem 22,31 obronił Nowozelandczyk Tomas Walsh. Srebrny medal zdobył Niemiec David Storl, który pchnął kulę na odległość 21,44, a brązowy Czech Tomas Stanek - z identycznym wynikiem. Co ciekawe, obaj uzyskali ten rezultat w czwartej kolejce, a o kolorze trofeum zadecydowała ich druga lepsza próba: Storl miał 21,15, a Stanek 21,12.

Lewandowski w finale biegu na 1500 m

Marcin Lewandowski powalczy w niedzielę o medal w biegu na 1500 m. W swej eliminacyjnej serii Polak zajął wprawdzie czwarte miejsce rezultatem 3.40,78, ale - jak się później okazało - był to również czwarty wynik generalnie.

Do finału kwalifikowali się dwaj najszybsi zawodnicy z każdego z trzech biegów oraz spośród pozostałych - dwaj z najlepszymi czasami.

Zawodnik CWZS Zawisza Bydgoszcz SL przyznał po starcie, że kiedy był już na ostatniej prostej, "został nagle odcięty prąd do nóg", ale wierzył, że tym czasem awansuje do finału, a w nim powalczy o medal.

Zwycięzca serii Lewandowskiego Marokańczyk Abdelaati Iguider uzyskał wynik 3.40,13.

Obie sztafety w finale

Do niedzielnych finałów 4x400 m zakwalifikowały się obie polskie sztafety.

W swej serii kwalifikacyjnej Karol Zalewski (AZS UWM Olsztyn), Patryk Adamczyk (RLTL ZTE Radom), Łukasz Krawczuk i Jakub Krzewina (obaj WKS Śląsk Wrocław) mieli czas 3.05,24 i zajęli drugie miejsce za Belgami: braćmi Dylanem, Jonathanem i Kevinem Borlee i Jonathanem Sacooor, którzy 1600 m pokonali w 3.05,22.

W finale rywalami biało-czerwonych będą zespoły: USA, Belgii, Wielkiej Brytanii, Trynidadu i Tobago oraz Czech.

Z kolei Małgorzata Hołub-Kowalik (KL Bałtyk Koszalin), Joanna Linkiewicz, Natalia Kaczmarek (obie AZS AWF Wrocław) i Aleksandra Gaworska (AZS AWF Kraków) uzyskały w swej serii kwalifikacyjnej wynik 3.32,07 i zajęły trzecie miejsce - za Jamajkami (3.32,01) i Ukrainkami (3.32,06).

Najszybciej spośród wszystkich ekip pobiegły Amerykanki, które miały czas 3.30,54.

W finale biało-czerwone zmierzą się z zespołami: USA, Jamajki, Ukrainy, Wielkiej Brytanii i Włoch.

Cichocka nie powalczy o medal na 800 m

Do finałowego biegu na 800 m nie zdołała natomiast awansować Angelika Cichocka (SKLA Sopot), która z wynikiem 2.02,25 była w swej serii eliminacyjnej trzecia, a generalnie siódma.

Z każdej z trzech serii do finału kwalifikowały się triumfatorki, a ponadto trzy zawodniczki z najlepszymi czasami.

Najszybciej - w 2.00,99 - dystans 800 m pokonała reprezentantka Burundi Francine Niyonsaba.


(e)