Wieczorem biało-czerwoni koszykarze rozegrają ostatni mecz fazy grupowej Eurobasketu. Naszym rywalem będzie mocna reprezentacja Serbii. Wynik tego starcia rozstrzygnie, z którego miejsca nasza drużyna awansuje do fazy pucharowej. Możemy jeszcze wygrać naszą grupę, ale możemy ciągle spaść w niej na czwarte miejsce, a to oznacza trudnego rywala w 1/8 finału.

REKLAMA

Serbowie jak na razie kroczą na Eurobaskecie od zwycięstwa do zwycięstwa. Cztery wygrane mecze na koncie ma tylko Grecja. Poza tym każda z drużyn zanotowała już na mistrzostwach jakąś porażkę. Serbowie jednak nie tylko wygrywają. Robią to także w sposób przekonujący. Średnio notują 92,5 punktu na mecz. Są także w ścisłej czołówce klasyfikacji asyst, a to oznacza, że dobrze dzielą się piłką. Na koncie strat za to bardzo niewiele, bo średnio 73 punkty. To także jeden z lepszych wyników na trwającym Eurobaskecie. W ekipie Serbów wyróżnia się oczywiście Nikola Jokić notując średnio 19,8 punktu oraz 10,5 zbiórki na mecz. W gronie najlepszych asystentów jest Vasilije Milic - 7 asyst w każdym spotkaniu.

Reprezentacji Polski przyjdzie się więc zmierzyć z bardzo mocnym rywalem, któremu będzie zależało na zwycięstwie. To bowiem pojedynek o pierwsze miejsce w grupie. Zwycięska drużyna będzie numerem jeden. O ile jednak Serbom grozi co najwyżej spadek z pierwszego na drugie miejsce w grupie, to reprezentacja Polski może ostatecznie zająć każde z czterech czołowych miejsc w grupie. Wpływ na to będą mieć mecze naszych grupowych rywali. Finlandia zagra dziś z Holandią, a Czechy powalczą z Izraelem. Polacy wychodząc wieczorem na parkiet będą już znali pełen obraz sytuacji.

Możliwe scenariusze:

Polska na 1 miejscu w grupie: wygrywamy z Serbią. Pozostałe wyniki bez znaczenia

Polska na 2 miejscu w grupie: porażka z Serbią. Finlandia przegrywa z Holandią. Wynik mecz Izrael-Czechy bez znaczenia

Polska na 3 miejscu w grupie: porażka z Serbią. Finlandia wygrywa z Holandią. Czechy pokonują Izrael

Polska na 4 miejscu w grupie: porażka z Serbią. Finlandia i Izrael wygrywają swoje mecze

Teoretycznie trudno spodziewać się porażki Finów z Holandią, która zanotowała jak na razie komplet porażek. Ciekawie zapowiada się za to mecz Czechy-Izrael, bo Czesi będący współgospodarzami turnieju muszą wygrać, by awansować do fazy pucharowej. W razie porażki żegnają się z turniejem. Grupa D, w której gra Polska w fazie pucharowej połączy się z grupą C. Tam pierwsze miejsce zajmą zapewne Grecy i na nich lepiej byłoby nie trafić. O kolejne miejsce walczą Ukraińcy i Chorwaci (zagrają dziś bezpośredni mecz) oraz Włosi, którzy powalczą z Brytyjczykami. Tu także możliwych jest jeszcze kilka scenariuszy.