Podbiegiem pod szczyt Alpe Cermis zakończy się piąty cykl Tour de Ski. O krok od drugiego zwycięstwa zawodach jest Justyna Kowalczyk. Liderka klasyfikacji ruszyła na trasę z ponad dwuminutową przewagą nad Włoszką Marianną Longą.

REKLAMA

Przewagę Kowalczyk zawdzięcza zwycięstwu w wielkim stylu we wczorajszym biegu ze startu wspólnego na 10 km techniką klasyczną. Jeśli wciąż będzie w wielkiej formie, zostanie pierwszą narciarką, która dwa razy z rzędu wygra TdS.

Różnica wzniesień jakie mają do pokonania narciarki to ponad 400 m. Podbieg zaczyna się na wysokości 860 m, a kończy na 1290 m. Tę różnicę trzeba pokonać na odcinku 3650 m.

Alpe Cermis to bardo stroma góra. Podobno nie da się na nią wyjechać rowerem. Pochodząca z Kasiny Wielkiej mistrzyni olimpijska mówiła dziennikarzom, że wspinaczka na Alpe Cermis z biegiem nie ma nic wspólnego. Ale... Ludzie chcą zobaczyć ból na naszych twarzach. Tam odbywają się slalomy alpejskiego Pucharu Świata. I tylko raz w roku kilkadziesiąt wariatek "dmucha" pod górę, na którą nikt by na rowerze nie podjechał.

W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Polka wyprzedza o 71 punktów Norweżkę Marit Bjoergen.

Justyna Kowalczyk na podium Tour de Ski we włoskim Val di Fiemme
Justyna Kowalczyk na podium Tour de Ski we włoskim Val di Fiemme
Justyna Kowalczyk na podium Tour de Ski we włoskim Val di Fiemme
Justyna Kowalczyk w wyścigu Tour de Ski we włoskim Val di Fiemme
Justyna Kowalczyk w wyścigu Tour de Ski we włoskim Val di Fiemme
Justyna Kowalczyk w wyścigu Tour de Ski we włoskim Val di Fiemme
Justyna Kowalczyk w wyścigu Tour de Ski we włoskim Val di Fiemme
Justyna Kowalczyk w wyścigu Tour de Ski we włoskim Val di Fiemme
Justyna Kowalczyk w wyścigu Tour de Ski we włoskim Val di Fiemme
Justyna Kowalczyk w wyścigu Tour de Ski we włoskim Val di Fiemme