1081,5 pkt – po tyle punktów w 54. edycji Turnieju Czterech Skoczni zgromadzili: Jakub Janda oraz Janne Ahonen. Po raz pierwszy w historii zawody mają dwóch zwycięzców. W ostatnim konkursie w Bischofshofen tryumfował Fin.

REKLAMA

Drugie miejsce zajął rewelacyjny w tym sezonie Jakub Janda. Czech, który po pierwszej serii był na prowadzeniu, w rundzie finałowej wylądował na 139. metrze i dał się wyprzedzić Finowi. Obaj jednak byli bezkonkurencyjni i nie dali szans pozostałym zawodnikom. Trzeci w Bischofshofen był Norweg Roar Ljoekelsoey. On też zajął trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej TCS.

Do serii finałowej nie udało się awansować żadnemu z czwórki startujących w Bischofshofen Polaków. Najbliżej pierwszej trzydziestki był Kamil Stoch, który po skoku na odległość 124,5 metra był 33. Z takim samym wynikiem, jednak z niższymi notami, udział w TCS zakończył Rafał Śliż, którego sklasyfikowano dwa oczka niżej. 38. był Robert Mateja, który wylądował na 121. metrze, zaś Stefan Hula skoczył 117,5 metra i zajął 45. lokatę.

Klasyfikacja generalna Turnieju Czterech Skoczni:

1. Janne Ahonen - Finlandia

2. Jakub Janda - Czechy

3. Roar Ljoekelsoey - Norwegia

4. Andreas Kuettel - Szwajcaria

5. Matti Hautamaeki - Finlandia

6. Takanobu Okabe - Japonia

7. Bjoern Einar Romoeren - Norwegia

8. Andreas Kofler - Austria

9. Noriaki Kasai - Japonia

10. Georg Spaeth - Niemcy

34. Kamil Stoch

35. Adam Małysz

39. Robert Mateja

41. Rafał Śliż