Słynny hiszpański bramkarz Iker Casillas zakończył piłkarską karierę - poinformował portugalski dziennik "O Jogo". 37-letni zawodnik FC Porto 1 maja miał atak serca podczas treningu i spędził pięć dni w szpitalu. Według mediów czuje się dobrze.

REKLAMA

"O Jogo" donosi, że choć Casillas nie będzie już brał udziału w meczach, pozostanie w Porto w innym charakterze. Jego kontrakt obowiązuje do końca sezonu 2019/20.

Hiszpan 1 maja źle się poczuł podczas treningu i został przewieziony do szpitala. Sytuację szybko opanowano, ale i tak zatrzymano go w placówce na kilka dni. Opuścił ją 6 maja i wówczas mówił, że nie podjął jeszcze decyzji o swojej przyszłości, ale tak czy inaczej czeka go "kilkutygodniowa, może kilkumiesięczna przerwa".

Większość kariery Hiszpan, który w poniedziałek skończy 38 lat, spędził w Realu Madryt. Grał w tym klubie w latach 1999-2015. Triumfował m.in. pięć razy w ekstraklasie i trzykrotnie w Lidze Mistrzów.

Z drużyną narodową wygrał mundial w 2010 roku oraz wywalczył mistrzostwo Europy w 2008 i 2012.