David Haye wygrał przez nokaut w piątej rundzie z Dereckiem Chisorą podczas deszczowej gali bokserskiej na stadionie londyńskiego West Hamu - Upton Park. Tym samym sięgnął po tytuł WBA Inter-Conti i WBO International. Był to pierwszy oficjalny pojedynek obu pięściarzy.

REKLAMA

28-letni Chisora (112 kg) jeszcze nigdy nie został tak mocno uderzony, aby padł na deski. Wczoraj także nic nie wskazywało na taki obrót sprawy. Po pierwszym gongu to właśnie on sprawiał lepsze wrażenie. Umiejętnie wyprowadzał lewy prosty, natomiast rywal miał problemy z przejściem przez gardę.

W drugiej rundzie 31-letni Haye (95 kg) parę razy trafił Chisorę, który... czekał na okazję i uśmiechami drażnił przeciwnika. Na półmetku piątego starcia Chisora popełnił błąd. Jego rywal zobaczył lukę w obronie i natychmiast to wykorzystał, trafiając najpierw mocno lewym sierpowym. Chisora po raz pierwszy w karierze znalazł na deskach, ale wstał i sędzia pozwolił mu walczyć dalej. Za chwilę mógł usłyszeć gong, jednak nie zdołał dotrwać do przerwy. Zabrakło sekundy. Arbiter przerwał pojedynek po tym, jak ponownie padł po prawym sierpowym.

Ku zdziwieniu komentatorów, a także publiczności, spektakl dwóch wielkich krzykaczy, nie darzących się sympatią, zakończył się wymianą... serdeczności i uścisków.

Chisora ma twardą szczękę

Chisora ma chyba najtwardszą szczękę w jaką kiedykolwiek uderzałem. Mam dla niego wielki szacunek. Walczył wspaniale. Zadał mi kilka mocnych ciosów. Ale zobaczycie, że Dereck jeszcze wiele osiągnie - usłyszała widownia z ust zwycięzcy.

Haye zapowiedział, że znaczną kwotę pieniędzy przeznaczy na jedną z fundacji, która wspiera chorych zmagających się z białaczkę. Wyraził też nadzieję, że zechce się z nim spotkać w ringu Witalij Kliczko, zanim na dobre odda się polityce.

Z kolei Chisora wyraził uznanie dla postawy rywala. No cóż, zdarzają się takie sytuacje w boksie, że pada się na deski. Ale podniosłem się i wrócę jeszcze na ring, aby pokazać się z dużo lepszej strony - zapowiedział.

Był to pierwszy oficjalny pojedynek Chisory z Hayem. Do nieoficjalnego doszło pół roku temu. Obaj pięściarze wywołali awanturę po walce Chisory z Witalijem Kliczką w Monachium. Za karę brytyjska federacja zawiesiła ich licencje. W sobotę walczyli na stadionie Upton Park na licencjach z Luksemburga.

W zawodowej karierze Haye wygrał do soboty 25 z 27 pojedynków (pokonał m.in. Tomasza Bonina), a Chisora miał bilans 15-3.