Kamil Stoch wygrał konkurs Pucharu Świata na mamuciej skoczni w Vikersund. W całym cyklu Raw Air, rozgrywanym na czterech norweskich obiektach, zajął drugie miejsce, ustępując Austriakowi Stefanowi Kraftowi. Dzisiejszy konkurs, w którym po pierwszej serii prowadził Niemiec Andreas Wellinger, kończy cykl Raw Air. W Vikersund padł wcześniej podwójny rekord - Kevin Bickner z USA ustanowił rekord Ameryki Północnej, skacząc najpierw na odległość 233,5 metra, a następnie - na odległość 244,5 metra; Amerykanin swój fenomenalny występ przypłacił jednak bolesnym upadkiem. W drugiej serii życiowy rekord ustanowił Dawid Kubacki, który skoczył 232 m.

REKLAMA

Kamil Stoch zmniejszył do 31 punktów stratę do Krafta w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Austriak zajął dziś w Vikersund piątą lokatę. Do zakończenia rywalizacji o Kryształową Kulę pozostały dwa konkursy indywidualne i jeden drużynowy w Planicy.

Stoch, który był najlepszy także w piątkowym prologu, oddał dwa dalekie skoki, osiągając 238,5 oraz 237 m, wyraźnie wyprzedzając japońskiego weterana Noriakiego Kasai oraz Austriaka Michaela Hayboecka.

Najgroźniejsi rywale Polaka w drugiej serii zawiedli - Kraft uzyskał tylko 215 m, a prowadzący na półmetku zawodów i w całym cyklu Raw Air Andreas Wellinger wylądował na 166. metrze. Niemiec spadł w konkursie na 18. pozycję.

Maciej Kot był 14., Dawid Kubacki, który w drugiej serii pobił rekord życiowy (232 m), awansował na 17. miejsce, a Piotr Żyła - na 23.

Ustanowiono rekord Ameryki Północnej

Dzisiaj reprezentant USA Kevin Bickner uzyskał 233,5 m w serii próbnej przed konkursem Pucharu Świata. To rekord Ameryki Północnej w długości skoku narciarskiego.

Godzinę później Bickner poprawił swój wynik, skacząc na odległość 244,5 metra.

Amerykanin świetny występ przypłacił jednak bolesnym upadkiem w drugiej serii skoków.

Wczoraj Polska zajęła drugie miejsce w drużynowym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w Vikersund. Zwyciężyła Norwegia, na trzeciej pozycji uplasowała się Austria. W trakcie konkursu ustanowiony został nowy rekord świata w długości lotu. Najpierw Norweg Robert Johansson poszybował na odległość 252 metrów, ale lepszy wynik - 253,5 metra - uzyskał następnie Austriak Stefan Kraft.

Wczoraj na tej samej skoczni nieoficjalny rekord Polski ustanowił Piotr Żyła, który poszybował na odległość 245,5 metra. W finale Żyła skoczył 192 metry.

(ph)