Atak na piłkarzy Borussii Dortmund. Na trasie przejazdu autokaru, którym drużyna zmierzała na stadion Signal Iduna Park, eksplodowały trzy ładunki wybuchowe. Poważnie ranny został jeden z zawodników - Marc Bartra. Policja w Dortmundzie mówi o "celowym ataku na drużynę". Piłkarze Borussii - wśród nich reprezentant Polski Łukasz Piszczek - byli w drodze na mecz z AS Monaco w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Spotkanie zostało przełożone.

REKLAMA

Dramatyczne wydarzenia rozegrały się krótko po godzinie 19:00 na skrzyżowaniu ulic Wittbräucker Straße i Schirrmannweg w dzielnicy Höchsten - to miejsce oddalone od stadionu Borussii o mniej więcej 10 km.

Według informacji przekazanych przez policję, ładunki wybuchowe były ukryte w żywopłocie na skraju jezdni. Zostały zdetonowane dokładnie w momencie, gdy wiozący piłkarzy Borussii autokar mijał to miejsce.

W wyniku eksplozji zniszczone zostały szyby pojazdu.

Poważne obrażenia odniósł 26-letni obrońca niemieckiego zespołu Marc Bartra. Jak poinformowała na Twitterze Borussia, lekarze stwierdzili u niego złamanie kości promieniowej i obecność odłamków w prawym nadgarstku.

W tej chwili jest operowany - podał klub w tweecie, opublikowanym pół godziny przed północą:

Diagnose bei @MarcBartra: Speichenbruch und Fremdkrper-Einsprengungen am rechten Handgelenk. Er wird z.Zt. operiert. Gute Besserung, Marc! pic.twitter.com/Ngw7kIdSr0

BVB11 kwietnia 2017

Pozostałych zawodników odwieziono po zdarzeniu z powrotem do hotelu.

"Podejrzenie usiłowania zabójstwa", list od domniemanego sprawcy

Tuż przed godziną 22:00 dortmundzka policja przyznała w komunikacie, że po pierwszych ustaleniach zakłada "atak z użyciem niebezpiecznego materiału wybuchowego":

#Explosion #Dortmund - Nach ersten Erkenntnissen gehen wir von einem Angriff mit ernst zu nehmenden Sprengstoff aus! https://t.co/Lr2678203H

polizei_nrw_do11 kwietnia 2017

Na zorganizowanej ponad godzinę później konferencji prasowej szef dortmundzkiej policji Gregor Lange mówił już o "celowym ataku na drużynę BVB".

Jak dotąd nie jest jasne, jakie było konkretnie jego podłoże - przyznał.

Prokurator Sandra Lücke poinformowała natomiast, że w pobliżu miejsca eksplozji znaleziono list: jego autor wziął odpowiedzialność za atak. Ze względu na dobro śledztwa Lücke nie ujawniła żadnych bliższych szczegółów dotyczących treści listu. Podała jedynie, że jego autentyczność jest obecnie "intensywnie weryfikowana".

Prokurator oznajmiła ponadto, że dochodzenie prowadzone jest "w związku z podejrzeniem usiłowania zabójstwa".

Die Staatsanwaltschaft #Dortmund besttigt das Auffinden eines Schreibens in der Nhe des Tatortes. Die Echtheit wird derzeit berprft.

polizei_nrw_do11 kwietnia 2017

Uszkodzony w wyniku eksplozji autokar Borussii Dortmund / Fot. PAP/EPA/STR / PAP/EPA
Piłkarze Borussii Dortmund w eskorcie policji / Fot. PAP/EPA/STR / PAP/EPA
Kibice i siły policyjne wokół stadionu Borussii - Signal Iduna Park - w Dortmundzie / Fot. PAP/EPA/FRIEDEMANN VOGEL / PAP/EPA
Uszkodzony w wyniku eksplozji autokar Borussii Dortmund / Fot. PAP/EPA/STR / PAP/EPA
Uszkodzony w wyniku eksplozji autokar Borussii Dortmund / Fot. PAP/EPA/STR / PAP/EPA
Kibice i siły policyjne wokół stadionu Borussii - Signal Iduna Park - w Dortmundzie / Fot. PAP/EPA/FRIEDEMANN VOGEL / PAP/EPA
Uszkodzony w wyniku eksplozji autokar Borussii Dortmund / Fot. PAP/EPA/STR / PAP/EPA
Piłkarze Borussii Dortmund w eskorcie policji / Fot. PAP/EPA/STR / PAP/EPA
Uszkodzony w wyniku eksplozji autokar Borussii Dortmund / Fot. PAP/EPA/STR / PAP/EPA
Kibice i siły policyjne wokół stadionu Borussii - Signal Iduna Park - w Dortmundzie / Fot. PAP/EPA/FRIEDEMANN VOGEL / PAP/EPA

Mecz z AS Monaco przełożony. Kibice pomagają kibicom

Kwadrans przed planowanym rozpoczęciem meczu ćwierćfinałowego Ligi Mistrzów, w którym ekipa z Dortmundu miała zmierzyć się z AS Monaco, niemiecki klub poinformował, że spotkanie nie zostanie we wtorek rozegrane: przełożono je na środę na godzinę 18:45.

Wcześniej Borussia zapewniła w jednym z tweetów, że widzowie, którzy pojawili się na trybunach Signal Iduna Park, nie mają żadnych powodów do niepokoju.

W innym poście niemiecki klub podziękował kibicom AS Monaco, skandującym "Dortmund! Dortmund!", za ich "cierpliwość i zrozumienie" i okazane dortmundczykom wsparcie:

Fans del #Mnaco gritan apoyando al #Dortmund tras explosiones cerca del camin del #Borussia Se juega maana 11:45pic.twitter.com/XaOYKoM4Xi

FRANKGONZALEZ2211 kwietnia 2017

Thanks for your patience and understanding and the "Dortmund! Dortmund" chants, dear supporters of @AS_Monaco_EN! pic.twitter.com/Gcz9XGQY0J

BVB11 kwietnia 2017

Słowa uznania skierowała pod adresem wszystkich kibiców, którzy pojawili się na Signal Iduna Park, dortmundzka policja: w jednym z tweetów zaznaczyła, że niemal wszyscy widzowie opuścili stadion sprawnie, bez problemów.

Groes Lob an alle Stadionbesucher! Ohne Probleme haben fast alle das Stadion verlassen und sind auf dem Heimweg! #dankanalle #bvbasm

polizei_nrw_do11 kwietnia 2017

W związku z przełożeniem spotkania z AS Monaco na środę Borussia wyszła z zasługującą na brawa inicjatywą: postanowiła za pośrednictwem mediów społecznościowych - i przy ogromnym wsparciu ze strony swoich fanów - pomóc kibicom gości w znalezieniu noclegów.

Drodzy sympatycy AS Monaco! Jeśli potrzebujecie zakwaterowania w Dortmundzie, sprawdźcie #bedforawayfans - napisał niemiecki klub na Twitterze:

Dear supporters of @AS_Monaco_EN! If you need accommodation in Dortmund, please check #bedforawayfans. #bvbasm

BVB11 kwietnia 2017

Z uznaniem i wdzięcznością inicjatywę dortmundczyków przyjęło AS Monaco. Klub opublikował na Twitterze kilka zdjęć kibiców obu drużyn, którzy za pośrednictwem i dzięki #bedforawayfans zaoferowali i znaleźli nocleg:

Das ist Fussball ! #BVBASM #BedForAwayFans @BVB pic.twitter.com/9qP1Pek9V8

AS_Monaco11 kwietnia 2017

(e)