„Oczywiście, że jesteśmy rozczarowani. W poprzednich spotkaniach zdobywaliśmy bramki, tworzyliśmy więcej sytuacji. Zagraliśmy najgorszy mecz na tym turnieju" - ocenił po przegranym 0:3 meczu z Anglikami Marcin Dorna, trener młodzieżowej reprezentacji Polski. Jego podopieczni zajęli ostatnie miejsce w grupie i pożegnali się z Młodzieżowymi Mistrzostwami Europy.

REKLAMA

Anglicy byli najlepszym zespołem w tej grupie i dzisiaj całkowicie nas zdominowali. Z ich defensywą mieliśmy sporo problemów - ocenił Dorna. Chciałbym podziękować kibicom, którzy nas wspierali w każdym spotkaniu i w trudnych momentach. Nawet dzisiaj przy niekorzystnym wyniku nas dopingowali i byli wspaniali - podkreślił. Pytany o to, czy będzie dalej prowadził biało-czerwonych, stwierdził: "To nie jest odpowiedni moment na podejmowanie takiej decyzji".


Paweł Jaroszyński, Łukasz Moneta, Mason Holgate i John Swift / PAP/Piotr Polak / PAP
/ PAP/Piotr Polak / PAP
Caulm Chambers, Paweł Jaroszyński i Jan Bednarek / PAP/Piotr Polak / PAP
/ PAP/Piotr Polak / PAP
Tomasz Kędziora i Ben Chilwell / PAP/Piotr Polak / PAP
Jarosław Jach i Mason Holgate / PAP/Piotr Polak / PAP
/ Józef Polewka, RMF FM / RMF FM
/ Józef Polewka, RMF FM / RMF FM
/ Józef Polewka, RMF FM / RMF FM
/ Józef Polewka, RMF FM / RMF FM

Jestem dumny z tego, ile mieliśmy sytuacji i jak rozpoczęliśmy ten mecz - mówił po czwartkowym spotkaniu Adrian Boothroyd, trener młodzieżowej reprezentacji Anglii. Teraz dopiero okazało się, jak ważny był remis 0:0 ze Szwecją i obrona karnego przez Jordana Pickforda. Wierzyłem, że znajdziemy się w półfinale. Byliśmy już w najlepszej dwunastce. Teraz znaleźliśmy się w najlepszej czwórce i bardzo się z tego cieszymy - podsumował.

(mn)