"Cieszymy się z sukcesu uzyskanego przez Krzysztofa Chmielewskiego, ponieważ powtórzył swoje osiągnięcie sprzed dwóch lat. W zeszłym roku podczas mistrzostw świata został zdyskwalifikowany w półfinale. Tutaj wrócił z bardzo dobrym rezultatem, czyli z rekordem polskim" - oceniła wywalczony przez Krzysztofa Chmielewskiego srebrny medal mistrzostw świata Otylia Jędrzejczak, prezes Polskiego Związku Pływackiego i najbardziej utytułowana polska pływaczka w historii. "Krzysztof jest zawodnikiem, na którego patrzymy bardzo perspektywicznie w kontekście igrzysk olimpijskich w Los Angeles" - dodała rozmówczyni Piotra Salaka w internetowym Radiu RMF24.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Krzysztof Chmielewski czasem 1.52,64 pobił rekord Polski i zdobył srebrny medal na 200 metrów stylem motylkowym w pływackich mistrzostwach świata w Singapurze. Złoto wywalczył Amerykanin Luca Urlando, a brąz Australijczyk Harrison Turner. Krzysztof Chmielewski czasem 1.52,64 pobił rekord Polski i zdobył srebrny medal na 200 metrów stylem motylkowym w pływackich mistrzostwach świata w Singapurze. Złoto wywalczył Amerykanin Luca Urlando, a brąz Australijczyk Harrison Turner.
Zdaniem Jędrzejczak srebrny medal Chmielewskiego jest niebywale ważny dla rozwoju dyscypliny sportu, jaką jest pływanie. Cieszymy się z sukcesu uzyskanego przez Krzysztofa Chmielewskiego, ponieważ powtórzył swoje osiągnięcie sprzed dwóch lat. W zeszłym roku podczas mistrzostw świata został zdyskwalifikowany w półfinale. Tutaj wrócił z bardzo dobrym rezultatem, czyli z rekordem polskim - powiedziała prezes Polskiego Związku Pływackiego i najbardziej utytułowana polska pływaczka w historii.
Podczas rozmowy z Piotrem Salakiem podkreśliła, że Chmielewski mieszka na co dzień w Los Angeles, co pozwala mu zaaklimatyzować się przed nadchodzącą imprezą: Krzysztof jest zawodnikiem, na którego patrzymy bardzo perspektywicznie w kontekście Igrzysk Olimpijskich w Los Angeles.
Była pływaczka zauważyła, że powinniśmy w trakcie trwających mistrzostw świata trzymać kciuki za innych reprezentantów Polski. Ważne dla polskiego pływania jest, żebyśmy zdobywali medale i znajdowali się w miejscach finałowych - podkreśliła.
Otylia Jędrzejczak stwierdziła, że sukces Chmielewskiego można uznać za dobry prognostyk na przyszłość, jednak należy zachować pełne skupienie przed wciąż odległą olimpiadą. Nie chciałabym nikomu wieszać medali na trzy lata przed igrzyskami. Dzisiaj skupiamy się na tym, żeby dobrze zakończyć mistrzostwa świata. Przed nami mistrzostwa świata w 2027 roku, które już początkowo będą kwalifikacjami do igrzysk olimpijskich - mówiła na antenie Radia RMF24.
Dzisiaj skupiłabym się na małych rzeczach, żeby jak najwięcej nauczyć się w tym trzyletnim okresie, uzyskać największy możliwy progres, ale także zdobyć bardzo dobre doświadczenie - wyjaśniła.
Jędrzejczak na antenie Radia RMF24 komentowała kwestie szans na to, żeby Polska zorganizowała mistrzostwa świata w pływaniu. Stworzona została strategia rozwoju polskiego sportu, pod kątem igrzysk 2040/2044. Miałam okazję się wypowiedzieć w tym temacie i mówię otwarcie, że potrzebujemy odpowiednich obiektów, żeby móc organizować najważniejsze imprezy na świecie - powiedziała.
Wierzę w to, że pływanie jest mocną dyscypliną w Polsce. Jesteśmy silni w procesie rozwoju dzieci i młodzieży. Jest to druga najczęściej uprawiana przez dzieci dyscyplina w naszym kraju, więc wierzę w jej progres w najbliższych latach - podsumowała.
Opracowanie: Jan Trychta