Bez Artura Boruca zagra piłkarska reprezentacja Polski w środowym meczu z San Marino. Taką decyzję ogłosił selekcjoner „biało-czerwonych” Leo Beenhakker. Wpływ na to miała zapewne fatalna postawa bramkarza Celticu Glasgow w meczu z Irlandiu Północną.

REKLAMA

Biorąc pod uwagę jego rolę na boisku, oboje zdecydowaliśmy, że będzie lepiej dla drużyny i dla niego, jeśli opuści zgrupowanie i wróci do Glasgow - powiedział Leo Beenhakker podczas zgrupowania kadry w Tychach. W meczu z San Marino polskiej bramki ma bronić Łukasz Fabiański, bądź Łukasz Załuska.