Mariusz Wach zostanie zawieszony na 12 miesięcy - poinformowała Katarzyna Niedźwiecka, rzeczniczka grupy Global Boxing, w której występuje polski bokser. W organizmie Wacha wykryto środki dopingujące po walce z Ukraińcem Władimirem Kliczką.

REKLAMA
Zobacz również:

Data karencji, o ile Wach ją zaakceptuje, będzie biegła od 10 listopada 2012 roku, tj. od pojedynku z młodszym z braci Kliczków w Hamburgu. Ukrainiec broniący tytułu mistrza świata IBF, WBA i WBO w wadze ciężkiej wygrał jednogłośnie na punkty.

Ponadto Wach zapłaci 5113 euro grzywny.

Oficjalną informacją o możliwych karach dla Polaka przesłał do Global Boxing prezydent Niemieckiej Federacji Bokserskiej (BDB) Thomas Puetz.

"Badanie próbki A po pojedynku z Władimirem Kliczką wykazało obecność sterydów w organizmie Mariusza Wacha. Jeśli bokser zaakceptuje wyniki tego testu i zrezygnuje z otwarcia próbki B, wówczas BDB zawiesi go na okres jednego roku, począwszy od 10 listopada 2012. Dodatkowo Wach zapłaci 5113 euro, przewidziane w regulaminie za pierwsze wykroczenie dopingowe, a pieniądze trafią poprzez BDB na konto fundacji Maxa Schmelinga" - poinformował Puetz.

Dopiero co dowiedziałem się o tej możliwej karze i nie chcę już przesądzać, czy ją zaakceptuję czy też nie. Muszę skonsultować się z prawnikiem, obydwoma promotorami, potrzebuję trochę czasu. Poza tym we wtorkowej informacji nie sprecyzowano, czy kara obowiązywałaby w Niemczech czy na całym świecie - powiedział z kolei Wach.

Informację o pozytywnym wyniku testu dopingowego 33-letniego zawodnika, przeprowadzonego w instytucie biochemicznym w Kolonii, zamieścił dziennik "Bild" w wydaniu internetowym 3 grudnia zeszłego roku. Polski bokser od początku zaprzeczał, że świadomie przyjmował jakiekolwiek niedozwolone środki.

Przegrał jednogłośnie na punkty

Stawką pojedynku Wacha z Władimirem Kliczką, który odbył się 10 listopada w Hamburgu, były tytuły mistrza świata organizacji IBF, WBA i WBO. Ukraiński pięściarz wygrał jednogłośnie na punkty (120:107, 120:107 i 119:109).

Według mediów Polak miał zarobić ok. 650 tys. euro brutto.

(j.)