Piotr Zieliński wraca w tym sezonie do wysokiej formy. Piłkarz Udinese, który gra na wypożyczeniu w Empoli, zwrócił na siebie uwagę ligowych krezusów. Znalazł się na liście życzeń AS Romy i Napoli. Jednak najprawdopodobniej Polak do końca sezonu będzie grał w Empoli.

Zieliński to wciąż młody i perspektywiczny piłkarz, choć można powiedzieć, że jak na swój wiek - także doświadczony. 21-letni środkowy pomocnik, który przygodę z piłką zaczynał w Zagłębiu Lubin, od lat uczy się piłki we Włoszech. Na boiskach Serie A zadebiutował w barwach Udinese w sezonie 2012/2013. O ile początkowo w kilku meczach wszedł dosłownie na kilka chwil, to pod koniec rozgrywek był już pełnoetatowym rezerwowym, który w każdym spotkaniu dostał sporo minut. A ponieważ Udinese jest wylęgarnią talentów, to wydawało się, że dobrze prowadzony Zieliński niebawem zrobi kolejny krok do przodu. Na ten musieliśmy jednak poczekać. Kolejny sezon nie przyniósł przełomu, a w kolejnym Zieliński trafił na wypożyczenie do Empoli. Gra tam już drugi rok i dopiero teraz widać, że odżywa.

W tym sezonie rozegrał w klubie już 15 ligowych meczów. Strzelił jedną bramkę i zanotował cztery asysty. Coraz częściej Polak pokazuje też swoje największe walory, jak niekonwencjonalne podanie czy dobry przegląd pola. To właśnie te atuty, a także coraz większe ogranie i ciągle młody wiek spowodowały zainteresowanie ligowych potęg - takich jak AS Roma i Napoli. Oba kluby chcą wykupić naszego piłkarza z Udinese. W obu wspomnianych klubach Zieliński nie miałby jednak szans na regularną grę. Niewykluczone więc, że nawet po zmianie barw Polak nadal byłby wypożyczony i dokończył sezon w drużynie Empoli. To ważne ze względu na reprezentację. Rosnąca forma Zielińskiego gwarantuje mu miejsce w kadrze na Euro2016. Ofensywny pomocnik to pozycja, na której kadra od lat ma kłopot, a taką lukę mógłby wypełnić właśnie Zieliński. Kluczem będzie jednak regularna gra, a tą gwarantują występy w Empoli.

Jeśli chodzi o ewentualny transfer Polaka, to otwarte pozostaje pytanie dotyczące Udinese. Klub, z którego Zieliński jest wypożyczony, może chcieć go zatrzymać i nie zgodzi się na transfer do Romy albo Napoli. Możliwych scenariuszy jest kilka. Na razie jednak nasz piłkarz musi myśleć o Euro2016. To może pomóc i jego karierze i reprezentacji.